Czy przy Toszeckiej powstanie jeszcze targowisko? Miasto sprzeda nieruchomość

Przy Toszeckiej 2 miało powstać targowisko z prawdziwego zdarzenia. Zapach świeżo palonej kawy, pieczonej kiełbasy i brzdęk kufli piwa – były inwestor mamił miasto i długo zwodził przyszłych najemców.

W końcu miarka się przebrała i Magistrat rozwiązał umowę z niesłownym przedsiębiorcą, który zalegał z tytułu czynszu już ok. 100 tysięcy złotych. Teraz urzędnicy szykują nieruchomość pod nowy przetarg.

– Po nabyciu terenu potencjalny inwestor będzie mógł zagospodarować nieruchomość zgodnie z celami wyznaczonymi w planie zagospodarowania przestrzennego, czyli na działalność usługowo-produkcyjną – mówi Maja Lamorska-Gorgol z Wydziału Kultury i Promocji Miasta, Urzędu Miejskiego w Gliwicach.


Powstanie nowego targowiska jest więc nadal możliwe, ale nie będzie to jedyny sposób na zagospodarowanie tego terenu.

– Wszystko zależeć będzie od pomysłu inwestora. Miasto sprzedając nieruchomość na własność nie będzie ograniczało jego inwencji – mówi Lamorska-Gorgol.

Na pewno zmieni się charakter prawny przyszłej umowy z kontrahentem. Rozwiązana w maju umowa z firmą Centrum Handlowe ABC z Obornik ustanawiała 20-letnią dzierżawę nieruchomości. Teraz miasto chce dokonać definitywnej sprzedaży terenu.

– Skoro nic z tym ostatnio nie wyszło, niech ktoś coś z tym wreszcie zrobi porządnego – komentuje Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza.

Na pozostawionym placu budowy przy ul. Toszeckiej 2, stoją już gdzieniegdzie boksy handlowe w stanie surowym. Prawdopodobnie na razie nie będą wyburzane, mają podnosić wartość mającej 3525 m2 powierzchni działki.

Postępowanie przetargowe otwarte zostanie dopiero na początku przyszłego roku.
Do tej pory nie było wielu chętnych na zainwestowanie pieniędzy na tym terenie. W 2012 roku, gdy miasto ogłosiło pierwszy przetarg na wydzierżawienie placu przy ul. Toszeckiej – nie było chętnych. W drugim przetargu zgłosiła się jedna firma – spółka C.H. ABC.
(msz)