Nagrywali film zamiast ratować dziecko w płonącym samochodzie. Wypadek w Knurowie

W niedzielę, na ul. 1 Maja w Knurowie doszło do poważnego wypadku.

Ze wstępnych informacji wynika, że 48-letni gliwiczanin kierujący samochodem marki Renault Laguna wykonywał manewr skrętu w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 33-letniemu motocykliście z Zabrza.

Jednoślad uderzył w bok auta. Rozlała się benzyna, która wywołała pożar obu pojazdów. Motocyklista ma złamaną nogę i poparzenia. Przez moment w płonącym samochodzie znajdowało się 7-letnie dziecko.
Zaraz po wypadku na miejscu pojawili się gapie. Zamiast ratować, włączyli opcję nagrywania filmów w swoich aparatach telefonicznych. Szczęśliwie kierowcy udało się uratować dziecko. Gliwiczanin doznał tylko poparzeń dłoni.


Foto: KMP Gliwice / You Tube „miastoKnurów” (miastoknurow.pl)