W Ruinach Teatru Victoria ma powstać ruchoma scena. Ale remont się opóźni…

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie ma szans na remont Ruin Teatru Victoria w tym roku.

Krakowska Pracownia Konserwacji Zabytków „Arkona” obecnie wykonuje koncepcję rewitalizacji spalonego zabytku, w którym, oprócz spektakli, przez cały rok odbywać się mają także konferencje czy warsztaty edukacyjne.

Do remontu Ruin miasto przymierzało się od dłuższego czasu. Choć obiekt przy alei Przyjaźni posiada niezwykły klimat, to stan techniczny budynku nie pozwala na organizowanie imprez kulturalnych przez cały rok. Konkretne obietnice i plany rewitalizacji zaczęto snuć na początku ubiegłego roku.

– Prace rewitalizacyjne wstępnie planujemy na lata 2015-18 – informował nas wówczas Paweł Gabara, który niedawno pożegnał się z posadą dyrektora Gliwickiego Teatru Muzycznego.

Niestety, ambitne plany przesuną się przynajmniej o rok.

Gliwicki Teatr Muzyczny, który zarządza obiektem, rozpisał przetarg na wykonanie prac projektowych.

Zwycięzcą została krakowska firma „Arkona”, która ma doświadczenie przy rewitalizacji zabytkowych obiektów. Prace projektowe przy zabytkowym teatrze wyceniono na 713 tys. zł.

Jak czytamy w dokumentacji przetargowej, pracownia będzie zobowiązana uwzględnić zamiar organizacji w Ruinach konferencji oraz zajęć edukacyjnych.

Dodatkowo, ma powstać ruchoma scena, która będzie traktowana zamiennie z widownią.

Spalony Teatr ma być także przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Aby móc eksploatować obiekt cały rok, konieczne jest również zaprojektowanie funkcjonalnego i ekonomicznego ogrzewania.

Samo zamówienie koncepcji nie jest jednak równoznaczne z przeprowadzeniem remontu.

Magistrat dość ostrożnie podchodzi do tematu, uzależniając rewitalizację o zewnętrznych środków.

– Po określeniu kosztów inwestycji – na podstawie kosztorysów inwestorskich sporządzonych na bazie projektu – będziemy aplikować o środki zewnętrzne na realizację tego przedsięwzięcia. Po otrzymaniu dofinansowania podjęte zostaną decyzje dotyczące remontu obiektu – informuje nas Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

Trochę historii…

.
Budynek teatru powstał w 1890 roku jako Teatr Miejski, na którego deskach wystawiano spektakle i grano opery. W 1945 roku obiekt został spalony przez żołnierzy Armii Czerwonej. Przez ponad 50 lat niezabezpieczone Ruiny niszczały. W połowie lat 90-tych, za sprawą dyrektorki Miejskiego Ośrodka Kultury Ewy Strzelczyk, zainicjowano częściową odbudowę obiektu, a w 1996 roku ponownie rozpoczęto wystawianie spektakli w spalonym teatrze. Rok później obiekt został wpisany do rejestru zabytków. W 2005 roku Ruiny przejęło miasto, a obecnie zarządza nimi Gliwicki Teatr Muzyczny.

(mpp)