Piast wciąż ma szansę na obronę mistrzostwa?

Piast Gliwice w tej chwili zajmuje drugie miejsce i traci do liderującej Legii siedem punktów. Można powiedzieć, że zespół znajduje się w podobnej sytuacji, jak przed rokiem, gdy sięgnął po mistrzostwo. Czy podopieczni Waldemara Fornalika są w stanie obronić tytuł.

 


Historia sprzed roku się powtarza?

W poprzedniej kolejce Piast Gliwice wygrał z Jagiellonią 2:0 po dwóch rzutach karnych wykorzystanych przez Piotra Parzyszka i Toma Hateleya. Dzięki temu zespół Waldemara Fornalika odrobił do pierwszej Legii trzy punkty i przed rozpoczęciem rundy finałowej traci do niej siedem oczek.

Od razu przypomina się sytuacja po 30. kolejce w ubiegłym sezonie, gdy “Piastunki” również miały 53 punkty na koncie, a Lechia i Legia zgromadziły ich 60. Bariera punktowa nie okazała się przeszkodą dla gliwiczan. Drużyna zanotowała bardzo udaną końcówkę i w ostatnich siedmiu meczach zdobyła 19 na 21 punktów. Znakomita seria okazała się kluczowa w walce o mistrzostwo zespołu, który jeszcze rok wcześniej do końca walczył o utrzymanie.

Piast szybko zastąpił gwiazdy poprzedniego sezonu

Po zdobycie tytułu z Piasta odeszli trzej kluczowi zawodnicy. Aleksandar Sedlar trafił do beniaminka La Liga, Realu Mallorca, Joel Valencia zasilił Brentford, natomiast Patryk Dziczek powędrował do Lazio. Choć niektórym ekspertom wydawało się, że te zmiany mogą okazać się kluczowe dla “Piastunek” w nowym sezonie. Owszem, drużyna potrzebowała trochę czasu, by wrócić do dyspozycji z poprzednich rozgrywek. W rundzie wiosennej zespół Waldemara Fornalika zaczął udowadniać, dlaczego zasługuje na grę w pucharach w sezonie 2020/2021.

“Waldek King” – specjalista od przygotowania fizycznego

Co może okazać się kluczem Piasta do walki o mistrzostwo Polski? Najważniejszą postacią gliwiczan jest bez wątpienia trener. Waldemar Fornalik od lat słynie z doskonałego przygotowania fizycznego swoich drużyn, co obecnie może mieć ogromne znaczenie. Po niektórych zespołach widać bowiem, że po zawieszeniu wciąż nie doszły do optymalnej dyspozycji. Tymczasem u graczy Fornalika od pierwszej kolejki po restarcie ekstraklasy widać energię i skuteczność w poszczególnych strefach.

Kilka argumentów w składzie

Na kluczowego zawodnika Piasta w tym sezonie wyrósł Jorge Felix. Hiszpan został przesunięty z lewego skrzydła do ataku, co okazało się dobrą decyzją Waldemara Fornalika. 28-latek do tej pory zgromadził na koncie 14 goli, dzięki czemu jest drugim najlepszym strzelcem w lidze. Jego obecność jest ważna w kontekście funkcjonowanie całej ofensywy drużyny Piasta, gdyż odpowiada nie tylko za zdobywanie goli, ale również rozgrywanie piłki pod bramką rywala. Dzięki obowiązkom na boisku piłkarz odciąża z wielu zadań Piotra Parzyszka, któremu czasem wystarczy tylko dostawić nogę, by trafić do siatki.

W porównaniu z poprzednim sezonem, można powiedzieć, że Waldemar Fornalik ma większy wachlarz możliwości. Do zespołu dołączyli m.in. Bartosz Rymaniak i Sebastian Milewski, Patryk Tuszyński oraz kilku innych zawodników, którzy zwiększyli rywalizację w składzie.

Dobrą formę prezentuje również bramkarz Piasta, Frantisek Plach. Słowak zaliczył nieudany początek sezonu, jednak w ostatnim czasie spisuje się solidnie. Dowodzą temu liczby – golkiper zachował czyste konto w prawie połowie meczów ekstraklasy – miało to miejsce trzynaście razy.

Piast znów dogoni Legię?

Jeszcze niedawno eksperci wyraźnie przekreślali szanse Piasta na mistrzostwo Polski z powodu dobrej dyspozycji Legii. W poprzedniej kolejce podopieczni Aleksandara Vukovicia jednak przegrali z Górnikiem Zabrze 0:2, a “Piastunki” nieco zniwelowały stratę do rywala w tabeli ligowej. Zespół Waldemara Fornalika zresztą już w zeszłym sezonie udowodnił, że siedem punktów straty przed rozpoczęciem rundy finałowej można odrobić. Ekstraklasa jest nieprzewidywalna, dlatego eksperci Gram Grubo, portalu o legalnej branży zakładów bukmacherskich, nie skreślają Piasta Gliwice w walce obronę mistrzowskiego tytułu. Chociaż wydaje się, że w obecnych rozgrywkach to zadanie jest trudniejsze, gliwiczanie wcale nie są bez szans. Bukmacherzy obecnie oceniają kurs na mistrzostwo Piasta na 15.00.

(materiał partnera)