Gdy projektujemy biuro domowe, często skupiamy się na meblach i aranżacji samego wnętrza, a rozmieszczenie przewodów spada na dalszy plan. Warto jest jednak już w trakcie projektowania kącika do pracy uwzględnić system zarządzania kablami.
Sprawne rozlokowanie elektryki znacznie ułatwi nam korzystanie z pokoju i pozbawi frustracji.
Na początku – projekt i niezbędne materiały
Zanim rozpoczniemy przemeblowanie, poświęćmy chwilę na zastanowienie się nad projektem. Przeanalizuj wnętrze – rozmieszczenie elektroniki względem biurka i gniazdek elektrycznych. Zastanów się, czy masz już wszystkie niezbędne sprzęty, czy z czasem pojawi się ich więcej. Następnie rozrysuj lub opisz, jak zamierzasz poprowadzić okablowanie i udaj się do sklepu. Najlepsza będzie hurtownia elektryczna – tam w jednym miejscu znajdziesz wszystkie niezbędne elementy.
Odpowiednia liczba i ulokowanie gniazdek
W biurze zazwyczaj trzymamy dużą ilość elektroniki. Są to m.in. komputery, monitory, głośniki, modemy, urządzenia biurowe, lampki. Do tego dochodzą sprzęty przenośne, takie jak laptopy czy telefony. Wszystkie wymagają stałego dostępu do prądu. Dlatego jeśli mamy taką możliwość, należy zaprojektować taką liczbę gniazdek, aby nie było potrzeby bezustannego odłączania i podłączania urządzeń na zmianę.
Gniazdka elektryczne nie muszą się ograniczać wyłącznie do ścian. Jeśli biurko znajduje się w centrum pokoju, możesz użyć gniazdek podłogowych, które są starannie schowane w zagłębieniu w podłodze. Zmniejsza to ilość kabli rozciągniętych po pokoju oraz przedłużaczy, w przypadku zbyt krótkich przewodów. Jeśli chcemy w łatwy sposób podłączać urządzenia przenośne, można pokusić się o wyprowadzenie wpuszczanego w blat gniazdka. Jest to rozwiązanie bardzo estetyczne, a zarazem praktyczne – gniazdo znajduje się w zasięgu rąk, więc nie trzeba zginać się pod biurko.
Listwy zasilające i osłony do kabli
Komputer i peryferia najlepiej jest podłączać do listwy przeciwprzepięciowej. Jest to rodzaj listwy zasilającej, która posiada bezpiecznik i ochronnik przepięciowy. Dzięki temu, podłączone urządzenia są zabezpieczone przed niewielkimi przepięciami występującymi w instalacji elektrycznej. Listwy różnią się ilością gniazdek i stopniem ochrony, dlatego bez problemów możesz znaleźć tę odpowiednią do Twoich potrzeb.
Jednym z najpopularniejszych rozwiązań są koszyczki, które montuje się od spodu biurka, a następnie umieszcza się w nich listwy zasilające. W taki sposób na podłodze nie ma chaotycznego kłębowiska kabli, które lubi zbierać kurz. Przewody możemy ukryć w specjalnych osłonach i pokrywach.
Własnoręcznie zrobione systemy zarządzania kablami
Jeśli nie chcesz kupować specjalnych akcesoriów, możesz poukładać kable za pomocą zwyczajnej taśmy izolacyjnej. To jest mniej estetyczne, ale jeśli zostanie wykonane dokładnie, nie będzie gorsze od rozwiązań kupionych. Za pomocą niewielkich kawałków taśmy izolacyjnej możemy przymocować kable do stołu, aby znajdowały się w wyznaczonych miejscach zamiast swobodnie latać po powierzchni biurka.
Zbyt długie kable pomiędzy poszczególnymi urządzeniami można zwinąć w zwoje i zabezpieczyć opaskami samozaciskającymi lub gumkami recepturkami. Takie zwoje mogą leżeć na podłodze, być przymocowane do boku biurka taśmą izolacyjną albo zawisnąć na haczykach. Jeśli nie chcesz kupować koszyka na listwę, a jednocześnie nie chcesz aby znajdowała się ona na podłodze, przyklej ją taśmą dwustronną do powierzchni biurka lub ściany.
Sposobów na rozważne zarządzanie kablami jest wiele. Naprawdę warto jest je zastosować! Zwiększają komfort korzystania z urządzeń elektronicznych, ułatwiają sprzątanie, a także polepszają estetykę wnętrza.
(materiał partnera)
