Czy zdążą z przebudową gliwickiego dworca? Na szali 83 mln unijnej dotacji

Trwa poślizg w wyłonieniu firmy, która wyremontuje gliwicki dworzec PKP. Zwłokę spowodowało kilkaset dodatkowych zapytań odnośnie przetargu.

Choć zainteresowanie ze strony potencjalnych wykonawców jest bardzo duże, to istnieją obawy, że z remontem nie uda się zdążyć do końca przyszłego roku. Wtedy inwestor, spółka PKP S.A. straci ogromne dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Poniedziałek 8 września był trzecim z kolei terminem otwarcia ofert w przetargu na przebudowę kompleksu dworcowego Gliwice. Tymczasem PKP S.A. ponownie przesunęła tę datę. Tym razem na 29 września. Początkowo otwarcie ofert zaplanowano na 18 sierpnia. Jednak potencjalni wykonawcy skierowali ponad 300 uwag i zapytań, w których domagają się uzupełnienia dokumentacji przetargowej lub doprecyzowania niektórych kwestii. Termin przesunięto zatem na 1 września. Jak się okazało, ta data również nie była ostateczna.


– Zmiany terminów otwarcia ofert były spowodowane licznymi zapytaniami do dokumentacji projektowej, które skierowali do nas potencjalni wykonawcy. To normalne zjawisko przy tak dużych projektach. Odpowiedzi są ważne dla potencjalnych wykonawców w kontekście składanych przez nich ofert ? tłumaczy Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. we Wrocławiu.

Po otwarciu ofert i wybraniu najkorzystniejszej, przegrani oferenci będą mieli czas na złożenie odwołania.

Nieoficjalnie szacuje się, że sprawy formalne mogą potrwać jeszcze nawet do dwóch miesięcy.

Z pierwszymi pracami można będzie zatem ruszyć dopiero późną jesienią.

Trudno jednoznacznie ocenić ile potrwa modernizacja przestarzałego dworca w Gliwicach. O ostatecznym terminie decydować będzie wiele czynników, także tych niezależnych od wykonawcy. Historia jednak uczy, że remonty obiektów PKP, generalnie trwają dłużej i kosztują więcej niż pierwotnie zakładano. Dla porównania ? remont dworca w Radomiu, o znacznie mniejszym zakresie (koszt 13 mln zł przekroczył zakładane 9,5 mln zł) trwał dwa lata zamiast planowanego pół roku. Również dwóch lat trzeba było na wyremontowanie dworca w Gdyni. Tam koszt modernizacji wyniósł przeszło 40 mln zł.

W PKP jednak uspokajają, że termin zostanie dotrzymany i wykonawca upora się w niewiele ponad rok.

– Przygotowania w Gliwicach przebiegają zgodnie z planem. Naszym celem jest zdążyć z inwestycją do końca 2015 roku. Obecnie jesteśmy w trakcie procedury wyboru wykonawcy prac budowlanych. Wcześniej rozstrzygnęliśmy przetarg i podpisaliśmy umowę na nadzór inwestorski nad projektem. Zadaniem „inżyniera kontraktu” będzie nadzór nad przebiegiem inwestycji ze strony PKP S.A. – przekonuje Sarna.

Terminowe oddanie dworca do użytku, to główny warunek uzyskania przez PKP aż 83-milionowej, dotacji unijnej. Cała przebudowa kompleksu pochłonie około 140 mln zł. W ramach inwestycji wyremontowana zostanie m.in. elewacja, a nad wejściem głównym wykonawca prac zamontuje nowy zegar i napis z nazwą dworca. Dodatkowo, hol kolejowy zostanie połączony z częścią autobusową specjalnym korytarzem.
(mpp)
wizualizacja. Pracownia architektoniczna PAS projekt Archi Studio