Miastem najbardziej przyjaznym kierowcom są Gliwice – wynika z rankingu. Czy to dobra wiadomość?

Największe polskie miasta różnią nie tylko bezpieczeństwo jazdy, ceny paliw czy stopień zakorkowania, ale także wiele innych i często niezwykle ważnych parametrów. Serwis Oponeo przygotował ranking polskich miast najbardziej przyjaznym kierowcom.

Z rankingu wynika, że Gliwice zajmują ścisłą czołówkę pod względem przyjazności dla użytkowników samochodów. Oczywiście każdy kij ma dwa końce, miasto przyjazne kierowcom niekoniecznie oznacza miasta przyjaznego pieszym czy rowerzystom. Płynność ruchu samochodów często niestety odbywa się kosztem pieszych. Spójrzmy jednak na te dane tylko z perspektywy kierowcy.

Ranking nie został ułożony na podstawie opinii mieszkańców. Posłużono się bardziej miarodajną metodą – danymi. Dotyczą one całego roku 2019 i zostały udostępnione przez urzędy miast, zarządy dróg oraz aplikację Yanosik.


Ranking dotyczy 19 największych miast w Polsce, które zostały podzielone na dwie grupy ze względu na liczbę mieszkańców. Miastom powyżej 300 tysięcy mieszkańców przyznano noty w skali od 1 do 9, natomiast miejscowości, w których mieszka między 180 a 300 tysięcy osób, mogły otrzymać noty od 1 do 10. Z wiadomych względów, nas szczególnie interesuje ta druga grupa, gdzie uwzględniono Gliwice.

Na szczycie Gliwice i Lublin

Wyniki cząstkowe nie pozostawiają wątpliwości, najlepsze dla kierowców miasta w Polsce to Lublin (w kategorii powyżej 300 tys. mieszkańców) i Gliwice (w kategorii poniżej 300 tys. mieszkańców).

Stolica województwa lubelskiego zebrała 46 punktów. Z kolei w grupie miast pomiędzy 180 a 300 tysięcy mieszkańców mamy nowego króla. Gliwice zebrały aż 51 punktów i zdetronizowały w ten sposób ubiegłorocznego zwycięzcę, czyli Kielce. Na trzecim miejscu uplasował się Sosnowiec, który przed rokiem był drugi. Możemy mówić o śląskiej dominacji, ponieważ 4 z 5 najwyżej ocenionych miast to przedstawiciele województwa śląskiego.

Kto natomiast osiągnął tym roku słabe wyniki? Mało przyjazne kierowcom okazały się Radom i Toruń. Obie miejscowości zebrały po 36 punktów, co zrównało je na przedostatnim miejscu. Na szarym końcu znalazła się natomiast Gdynia, o której powiedzieć, że wypadła słabo w rankingu, to jak nie powiedzieć nic. Nota końcowa tego miasto to zaledwie 28 punktów, czyli niewiele ponad połowa tego, co zebrały Gliwice.

Najmniej i najbardziej zakorkowane miasta w Polsce

Prędkość nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem, ale jak wiadomo, nikt nie lubi marnować czasu na nagminne stanie w korkach. Aby ocenić poszczególne miasta, wykorzystano dane zebrane przez system Yanosik. Posłużyły do wyliczenia średniej prędkości pojazdów poruszających się od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 21.

Jak kwestia prędkości prezentuje się w miastach do 300 tysięcy mieszkańców? Sprawa jest prosta, najszybciej jeździ się po centrum Katowic (35 km/h) i Gliwic (31 km/h). Najwolniej jest w Radomiu, bo tam odnotowano średnią na poziomie zaledwie 25 km/h.

W przypadku terenów poza ścisłym centrum najłatwiej poruszać się po Częstochowie (53 km/h), a tylko nieznacznie gorzej jest w Gliwicach, gdzie średnia była o 1 km/h niższa.

Biorąc pod uwagę wyniki z obu podkategorii, najlepiej wypadają średnie prędkości notowane w Katowicach. Dlatego stolica Śląska wzbogaca się w ten sposób o 10 punktów.

Smutek przy parkometrze, czyli rzut okiem na strefy płatnego parkowania

Często zwracamy uwagę wyłącznie na cenę za godzinę w płatnej strefie, jednak na ogólny poziom miejskiej infrastruktury parkingowej składa się wiele czynników. Jeśli miasto ma być prawdziwie przyjazne kierowcom, to nie tylko powinno dysponować dużą liczbą miejsc do zostawienia auta, oferowanych w rozsądnych cenach, ale także przewidywać różnego rodzaju udogodnienia i abonamenty parkingowe dla mieszkańców.

W kategorii miast do 300 tys. mieszkańców Gliwice zajęły dopiero 6. miejsce. Dla wydania maksymalnie miarodajnego osądu, w tej kategorii wzięto pod lupę następujące kwestie: średnia opłata za pierwsze cztery godziny postoju, godziny obowiązywania płatnych stref parkowania – im krócej, tym lepiej, oferta abonamentowa – im bardziej elastyczna, tym więcej przyznanych punktów, zwolnienie motocyklistów z opłat, rozbudowanie infrastruktury typu Parkuj i Jedź – liczba miejsc w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Na podstawie sumy punktów zebranych we wszystkich 5 dziedzinach przyznawane były noty do ogólnej klasyfikacji.

Z pełnym rankingiem można zapoznać się tutaj.
(emef / oponeo)