Kiedyś kandydowali na prezydenta Gliwic, teraz powalczą o Brukselę. Znamy listy do Europarlamentu

Aż czterech posłów z Gliwic wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Liderem listy KO będzie Borys Budka, a na „czwórce” znalazła się Krystyna Szumilas, z PiS o mandat powalczy Jarosław Wieczorek, a z Trzeciej Drogi Piotr Strach.

 
Na listach KO i PiS znaleźli się najbardziej wpływowi gliwiczanie w swoich partiach. Zarówno Borys Budka jak i Jarosław Wieczorek w 2014 roku, będąc na progu wielkiej polityki startowali w wyborach na prezydenta Gliwic. Również pochodząca z Knurowa Krystyna Szumilas ma silne związki z naszym miastem.

BUDKA SPRÓBUJE ZAŁATAĆ LUKĘ PO BUZKU

Koalicja Obywatelska wierzy, że w „śląskim” uda się zdobyć co najmniej 3 mandaty (choć nie brakuje też głosów o szansach na wprowadzenie aż 4 europosłów). Tym razem nie stanie się to udziałem Jerzego Buzka, który po wielu latach zasiadania w Europarlamencie zrezygnował ze startu w tegorocznych wyborach. W jego buty spróbuje wejść Borys Budka. Minister Aktywów Państwowych jest liderem listy i w partii liczą, że przynajmniej zbliży się do wysokich wyników osiąganych przez Buzka. Gliwickim wyborcom KO doskonale znana jest także Krystyna Szumilas, która na swojej liście jesienią zdobyła w naszym okręgu najwięcej głosów do Sejmu.

Na liście KO zwraca uwagę również obecność związanego do tej pory z Nową Lewicą Łukasza Kohuta (mandat zdobywał jeszcze jako kandydat „Wiosny” Roberta Biedronia). Popularny na Śląsku europoseł znalazł się wśród kandydatów KO w związku z konfliktem wewnętrznym na lewicy.

BYŁY WOJEWODA WIECZOREK ZAMYKA LISTĘ PIS

Lista PiS to Europarlamentu to lista niespodzianek, a przy okazji wyraz (co najmniej) drobnej inżynierii politycznej. Liderką listy jest wieloletnia europarlamentarzystka Jadwiga Wiśniewska, natomiast „dwójką” na śląskiej liście będzie „spadochroniarz” Patryk Jaki. Europoseł z naszym regionem nie ma wiele wspólnego. Pochodzi z Opola, a cztery lata temu startował do PE z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. Był też w 2018 roku kontrkandydatem Rafała Trzaskowskiego na prezydenta… Warszawy.

Z punktu widzenia Gliwic najważniejszym nazwiskiem na liście jest jednak Jarosław Wieczorek. Były wojewoda śląski startując z ostatniego miejsca, teoretycznie nie ma dużych szans na wybór i raczej pojawia się na liście w charakterze jej wzmocnienia z dalszych pozycji. Zaskakujące, że tak kluczowa do niedawna dla PiS postać na Śląsku obsadzona została właśnie w tej roli.

Jeszcze większą niespodzianką na listach PiS jest obecność odchodzącej właśnie z urzędu, prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik. Niespełna dwa tygodnie temu Mańka-Szulik przegrała wybory z Agnieszką Rupniewską (KO). Teraz będzie walczyć o Brukselę z piątego miejsca na liście. Łatwo nie będzie bo PiS na Śląsku weźmie nie więcej niż 3 mandaty.

Lista PiS do Europarlamentu w 2024 roku.

STRACH Z POSŁA NA EUROPOSŁA, KONFEDERACJA RÓWNIEŻ Z LISTĄ

Liderem Trzeciej Drogi na Śląsku zostanie poseł Michał Gramatyka z Tychów. Gliwice znajdą swojego reprezentanta w osobie Piotra Stracha. To jednak reprezentant na granicy cudzysłowu, bo w praktyce poseł mieszka w Częstochowie. Można zżymać się na szybką zmianę priorytetów Stracha i porzucanie ław sejmowych po zaledwie kilku miesiącach pracy w Warszawie, ale w praktyce to raczej „partyjny mus” związany z krótką ławką rezerwowych w Trzeciej Drodze. Według szacunków partia Kosiniaka-Kamysza i Hołownii na Śląsku może liczyć na jeden mandat, więc teoretycznie Strach posłem powinien pozostać.

Na Śląsku swoją listę do Europarlamentu ogłosiła także Konfederacja. Jej liderem będzie Marcin Sypniewski. Z gliwickich akcentów warto zwrócić uwagę na Sebastiana Sarre, który jesienią kandydował też z list Konfederacji do Sejmu.
Michał Szewczyk

44 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze