Kształcenie kadry dla energetyki jądrowej. Min. Czarnek, prezes Obajtek i rektor Mężyk podpisali list intencyjny

Na terenie kraju, w perspektywie kilku lat, ma powstać kilkadziesiąt małych reaktorów jądrowych. Specjaliści do ich obsługi mają kształcić się m.in. na Politechnice Śląskiej. Uruchomienie nowego kierunku powinno nastąpić jeszcze w tym roku.

 
Rektor gliwickiej uczelni, prof. Arkadiusz Mężyk, znalazł się w gronie przedstawicieli 6 szkół wyższych technicznych, które kilka dni temu podpisały list intencyjny w sprawie przygotowania kadr dla energetyki jądrowej.

Oprócz rektorów, dokument został podpisany przez Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka, a także prezesa zarządu PKN Orlen Daniela Obajtka.

Minister Czarnek zwracał uwagę na konieczność współpracy nauki i biznesu, która jest niezbędna do obustronnego rozwoju. Podkreślił, że energetyka niskoemisyjna jest jednym z kluczowych wyzwań dla gospodarki w Polsce.


Świat nauki musi podążać za biznesem, musi wspierać biznes, musi wspierać przedsiębiorczość, musi wspierać gospodarkę. Energetyka zeroemisyjna, energetyka jądrowa to energetyka najbliższej przyszłości – wskazywał Minister Edukacji i Nauki.

Jak podkreślał, w Polsce potrzebne są pogłębione badania naukowe związane z energetyką jądrową.

Stworzymy oddzielny program rozwoju energetyki jądrowej, badań nad energetyką jądrową po to, żeby Polska miała nie tylko inżynierów, ale też wiodących na świecie naukowców zajmujących się energetyką jądrową – mówił Czarnek.

Głównym celem podpisanego listu jest opracowanie programu kształcenia na kierunku energetyka jądrowa (EJ) oraz organizacja i uruchomienie studiów pierwszego oraz drugiego stopnia o profilu ogólnoakademickim na tym kierunku od roku akademickiego 2023/2024.

Pierwszy reaktor przed 2029 roku

ORLEN Synthos Green Energy (spółka PKN ORLEN i Synthos Green Energy) planuje w Polsce budowę kilkudziesięciu małych reaktorów jądrowych (SMR), z których pierwszy ma powstać przed końcem 2029 r. To wyzwanie wiąże się z poszukiwaniem specjalistów, którzy będą zatrudniani do pracy w elektrowniach, ale też wcześniej przy ich budowie.

Każda elektrownia z reaktorem BWRX-300 to około 100 miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Ich brak byłby ogromną barierą dla rozwoju przemysłu atomowego w Polsce, zwłaszcza małych reaktorów SMR, które będą powstawać relatywnie szybko i będą rozproszone w wielu lokalizacjach

– czytamy w materiałach MEiN.

Warto przy tym zauważyć, że dla nowej gałęzi przemysłu potrzebni będą nie tylko specjaliści jądrowi, ale także chemicy, inżynierowie elektrycy, specjaliści technologii chemicznych, specjaliści ds. bezpieczeństwa i ochrony środowiska, cyberbezpieczeństwa, naukowcy, służby reagowania kryzysowego.

– Realizacja planów OSGE w obszarze budowy floty BWRX-300 to co najmniej kilka tysięcy miejsc pracy. Specjaliści wykształceni dzięki porozumieniu nie muszą martwić się o przyszłe zatrudnienie i wynagrodzenie. Na świecie energetyka jądrowa oferuje wynagrodzenia około 20-30 proc. wyższe niż segment energetyki konwencjonalnej – podsumowuje ministerstwo.

(żms)/POLSL.PL, MEiN/gov.pl