Miał być Sylwester w domku w górach, jest klapa. Po opłaceniu rezerwacji kontakt się urwał

Młody gliwiczanin „podpisał” umowę przez internet z nieznaną sobie i niezweryfikowaną przez portal ogłoszeniowy osobą, licząc na łut szczęścia. Mężczyzna stracił 1100 złotych.

20-letni mieszkaniec osiedla Trynek zainteresował się pewną ofertą. Korespondował, za pośrednictwem popularnego i bezpłatnego portalu ogłoszeniowego, w sprawie rezerwacji oraz wynajmu domku w Zakopanem na zabawę sylwestrową.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Gdy przesłał pieniądze, kontakt z oferentem natychmiast się urwał. [/perfectpullquote]

Zaniepokojony młody człowiek udał się do swojego komisariatu, gdzie zgłosił popełnienie oszustwa.

DRODZY CZYTELNICY! TRWA CISZA WYBORCZA. DO ZAKOŃCZENIA WYBORÓW WSZYSTKIE WASZE NOWE KOMENTARZE BĘDĄ MODEROWANE, MOGĄ WIĘC UKAZAĆ SIĘ Z OPÓŹNIENIEM. KOMENTARZE MAJĄCE CHARAKTER AGITACJI ZOSTANĄ OPUBLIKOAWANE PO ZAKOŃCZENIU CISZY WYBORCZEJ.

Policja przypomina: na rynku internetowym istnieją portale aukcyjne i ogłoszeniowe, które rejestrują, identyfikują oraz weryfikują użytkowników, biorąc odpowiedzialność za ewentualne oszustwa. Dokonując transakcji, klient nie ponosi wysokiego ryzyka, ma też gwarancję pokrycia ewentualnych strat.

Istnieją też portale bezpłatne, będące typowymi otwartymi tablicami ogłoszeniowymi, do których każdy ma dostęp, nawet oszuści, paserzy czy złodzieje. Bądźmy więc roztropni i przezorni, uczmy się na błędach innych, czytajmy regulaminy i stosujmy się do zaleceń administratorów tych portali.

W sprawie opisanego oszustwa dochodzenie wszczęto w III komisariacie.

(żms)/KMP Gliwice