Straż miejska opublikowała zdjęcia niechlubnych „miszczów parkowania” z ostatnich trzech miesięcy. Jest to kategoria kierowców tak mocno zorientowanych na cel, jakim jest zaparkowanie swojego samochodu, że nie zważają ani na przepisy, ani na innych użytkowników dróg. Można głosować.
– „Miszcz” to nie mistrz, wątpiącym wyjaśniamy… Miszcz parkowania: to człowiek przewyższający innych brakiem wyobraźni, kiedy wyjeżdża na miasto, drżą wszystkie znaki zakazu, niedościgniony w sprawianiu kłopotliwych niespodzianek innym uczestnikom ruchu, naśladowanie go szkodzi zawartości portfela, uznany przez innych za wzór wygodnictwa – przypomina straż miejska.
Wymalowanego na czerwono pasa do kontraruchu rowerowego nie sposób nie zauważyć, a jednak – ktoś tam zaparkował. Wyjazd z bramy? Chodnik? A może pas zieleni? Wszystkie te miejsca zostały zastawione przez kierowców, którzy być może w desperacji poszukiwali lokalizacji do pozostawienia auta.
Może to czas na przerzucenie się na rower, hulajnogę, albo komunikację miejską, skoro w centrum miasta parkingów jest jak na lekarstwo? Nie tylko z resztą tam, bo źle zaparkować można (łatwo) też na zatłoczonych osiedlach, co uwieczniono na zdjęciach straży miejskiej.
Jedno jest pewne – uwiecznieni na zdjęciach kierowcy zaparkowali najgorzej, zasługując tym samym na niechlubne miano „miszczów”. Kto dostanie złoto, srebro a także brąz? Decydujcie sami. Plebiscyt odbywa się w mediach społecznościowych straży miejskiej – tam można oddać głos na swojego faworyta klikając „lajk” pod zdjęciem. „Wygra” ten, kto zdobędzie najwięcej reakcji.
Jest też konkurs
Oprócz standardowego wyrażenia swojej opinii reakcją pod zdjęciem na facebooku, można wziąć udział w konkursie straży miejskiej na najbardziej pomysłowy komentarz dotyczący danego zdjęcia. Autorzy trzech najbardziej zabawnych dostaną nagrody. Na propozycje komentarzy strażnicy czekają do 7 listopada.
(żms)
