Najnowszy sklep sieci Biedronka w Gliwicach powstaje w sąsiedztwie ulic Tarnogórskiej i Zamenhofa oraz zjazdu na DK 88. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, sama budowa ma zakończyć się 5 kwietnia, a zatem lada dzień. Kiedy placówka zostanie otwarta? Zapytaliśmy spółki i dostaliśmy odpowiedź.
Markety z czerwonym owadem w logo to obecnie sieć posiadająca najwięcej dużych sklepów w naszym mieście. Znaleźć je można niemal w każdej dzielnicy Gliwic, a w niektórych nawet więcej, niż jeden. Najnowszy będzie mieścił się na styku Żernik (gdzie Biedronki dotąd nie było, jest natomiast Netto) i os. Obrońców Pokoju (gdzie jeden market tej sieci od lat już działa, ale – jadąc samochodem – trzeba nadrobić drogi). Kiedy zrobimy tam zakupy? Na razie w budynku trwają jeszcze prace wykończeniowe. Do wykonania pozostały też m.in. parking i droga dojazdowa.
Otwarcie sklepu sieci Biedronka przy ul. Tarnogórskiej w Gliwicach jest zaplanowane w drugiej połowie bieżącego roku
– informuje Monika Rychel, starsza menedżerka sprzedaży w sieci Biedronka, odpowiedzialna za sklepy w Gliwicach.
– Nowa placówka została zaprojektowana z myślą o komforcie klientów. Powstała w najnowszym koncepcie 3.0 i została podzielona na wygodne strefy, takie jak owoce i warzywa czy strefą z produktami promocyjnymi, dostępnymi w ofercie czasowej. Ponadto, w środku zastosowane zostały również rozwiązania ekologiczne, takie jak energooszczędne urządzenia chłodnicze czy oświetlenie LED. Dzięki temu sklep będzie bardziej przyjazny dla środowiska – dodaje Rychel.
Sala sprzedaży ma powierzchnię ok. 750 m², a klienci będą mieli do dyspozycji 4 kasy samoobsługowe oraz 4 tradycyjne, co pozwoli na szybsze robienie zakupów.
– Zmotoryzowani klienci będą mogli skorzystać z parkingu, który pomieści 55 pojazdów, a także dodatkowo 2 miejsca dla osób z niepełnosprawnościami. Nowy sklep Biedronka stworzy miejsca pracy dla 20 osób. Placówka przy ulicy Tarnogórskiej będzie dwudziestą placówką sieci Biedronka w Gliwicach – przekazuje starsza menedżerka sprzedaży.
Przypomnijmy, że najnowsza inwestycja spółki Jeronimo Martins Polska zlokalizowana jest na niezagospodarowanym dotąd terenie leżącym tuż obok drogi rowerowej łączącej ul. Tarnogórską z osiedlem Obrońców Pokoju. Nowa Biedronka działać będzie przy zjeździe na DK 88 w kierunku Wrocławia, po przeciwnej stronie niż istniejąca od lat w tym miejscu stacja paliw Shell. Nieopodal tego miejsca, obok Radiostacji, funkcjonują już Lidl i Rossmann. Nieco bardziej w kierunku Żernik działa też sklep Netto, zaś w pobliżu centrum Carrefour w CH Forum.
Największa sieć detaliczna w kraju
Sklepy Biedronka należą do Jeronimo Martins Polska S.A.. Jak dowiadujemy się ze strony spółki, jest to największa sieć detaliczna w Polsce, mająca (na koniec drugiego kwartału 2022 r.) 3283 sklepów zlokalizowanych w ponad 1100 miejscowościach, która jest obecna na polskim rynku od 27 lat.
Jeronimo Martins Polska S.A., zatrudniając blisko 80 tys. osób, jest największym prywatnym pracodawcą w Polsce.
Spółka jest partnerem strategicznym Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Wartość inwestycji Grupy Jeronimo Martins w Polsce od 1995 r. to ponad 14 mld zł.
– Jesteśmy firmą z tradycjami – nasze korzenie sięgają 1792 roku. Dziś grupa Jeronimo Martins działa w trzech krajach: Polsce, Portugalii i Kolumbii – i zatrudnia łącznie ponad 115 tys. pracowników. W Polsce działamy od 1995 roku. Jesteśmy właścicielem lidera rynku, czyli sieci sklepów Biedronka, a także drogerii Hebe. Codziennie nasze dyskonty odwiedza około 4 milionów klientów – czytamy na stronie pracawbiedronce.pl.
(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŻMS
Jakoś wytrzymamy. Będzie ciężko, ale wytrzymamy.
Ja nie wytrzymam i zamówię flaszkę w internecie.
Jak to jest portugalczyk umie niemiec umie tylko polak u siebie nic nie umie rozwinąć tylko liczyć na kogoś i być u kogoś wyrobnikiem
Co jak co, drugą największą ilościowo siecią marketów/dyskontów po Biedronce jest polska sieć sklepów „Dino”, więc Polacy też potrafią rozwijać taki biznes. Dino ma znacznie więcej sklepów niż takie niemieckie Netto i Lidl razem wzięte.
Netto jest duńskie :-)
Ikea-szwedzka:)
Dino to dziadostwo.
…podobnie jak Lewiatan
Netto jest duńskie
W Gliwicach jedno jest w Ostropie, a inne?
W łabedach
Nic nie wiesz, dziadzie, to nie pisz. Co najwyżej to mają więcej sklepów w Polsce. Do tego mniejszych.
No niestety, jakiś geniusz tak nas zaprogramował abyśmy ciągle musieli gonić zajączka.
Bo z Polakami jest tak, jak w dowcipie. Jak sąsiadowi Niemca ocieli się krowa, to się modli by i jemu się ocieliła. A jak sąsiadowi Polaka się ocieli to ten modli się by mu zdechła. Jesteśmy tak nienawistnym, zarozumiałym , a więc niemądrym narodem, że musimy cierpieć za rządzących. Od czasów czasów rozbiorów dzielnicowych, sprowadzenia krzyżaków przez Konrada Mazowieckiego, poprzez słynne liberum veto w konsekwencji i rozbiory po dzisiejsze czasy, gdy Unia nam odjeżdża.
Chyba coś Ci się pokróliczkowało. Patrząc się na historię, gdy sąsiadowi Niemca ocieliła się krowa to Niemiec napadał na sąsiada i mu ją ukradł, sąsiada zabił lub wsadził do obozu a żonę sąsiada zgwałcił, dzieci porwał, dom splądrował i powywoził dzieła sztuki.
Biedronka była tania – ale teraz gdy ma już tak silną pozycję na rynku taką nie jest…
„Nieopodal tego miejsca, obok Radiostacji, funkcjonują już Lidl i Rossmann. Nieco bardziej w kierunku Żernik działa też sklep Netto” kwintesencja dzisiejszych czasów.
Trudno zrozumieć decyzję o budowie nowego sklepu, gdy w pobliżu jest tyle marketów. Współczuję mieszkańcom.
To po prostu te samo oprogramowanie do lokalizacji placówek.
nikt dzisiaj nie wydaje milionów na budowe marketu tak na pałę.
Na pewno nim zapadła decyzja o zakupie działki ktoś przeprowadził jakieś analizyczy to opłacalny biznes czy nie.
Widać z analiz wyszło, ze sie opłaca, że mimo sporego nasycenia rynek jeszcze potrzebuje dodatkowego sklepu
Rozumiem że budowa Tesco, Europy centralnej, forum i areny były przemyślane.W tej chwili spora część obiektów świeci pustkami.
Tesco, Europy i Forum – tak – te sklepy od czasu otwarcia już 3 razy się zwróciły. Budowa Areny była całkowicie irracjonalna i ekonomicznie nieuzasadniona (dlatego właśnie Unia odmówiła finansowania tej bzdury) Ten moloch jest trwale nierentowny i nigdy się nie zwróci nie mówiąc o zarabianiu.
Jemu chyba chodzi o tą Arenę „zakupową” koło cmentarza centralnego.
Czemu? Mogą wybierać
No i wielkie wydarzenie nowy sklep
A gdzie nowy szpital?
Widac jak na dloni,ze we wlasnym kraju zostalismy tylko parobkami. Zaorali wszystko .Przykro mi to mowic,bo pokolenie mojego nie zyjacego ojca, budowalo zniszczony obecnie z premedytacja przemysl tego kraju.
„Zaorali wszystko ” – Jacy oni ?! kosmici zaorali ?! Nie ! Sami Polacy zaorali a teraz jęczą że zaorane.
Do siebie miejcie pretensje że nie potraficie rządzić we własnym kraju !
Do siebie miejcie…. że nie potraficie… Czyli jesteśmy my tutejsi i, no właśnie, skąd Szanowny Pan jest?
Tradycje od 1792r to rozbawiło mnie kompletnie .
Zapowiada się niezły armagedon przy zjeździe na i z DK88. chyba, że pojawi się tam sygnalizacja świetlna. Obecnie przy natężonym ruchu mamy ogromne zatwardzenia w tym rejonie
Owszem, ale problem występuje „tylko” przy lewoskręcie. Czasem warto pojechać w prawo i szybciutko nawrócić korzystając z okolicznych zjazdów w posesje.
Zajmijcie się targowiskiem na Lipowej – bo tam uciekają wam klienci. Zamiast kupować w markecie, wolą kupować trefny towar po chmurką. Tracą wszyscy poza kilkoma pazernymi sprzedawcami.
Jaki trefny,kupuje bo jest swieże.Ser śmietankowy jest tylko tam.Ryby doskonałe.Wole dać więcej,ale jakość gwarantowana.
Ser, ryby? Człowieku, czy ty wiesz w jakich warunkach to jest przechowywane? Srzedawcy nie mają tam lodówek a transportuja towar zwyklymi dostawczakami bez chłodzenia. A potem klienci lądują z zatruciem pokarmowym bo chcieli zaoszczędzić parę złotych. Chyba już czas, żeby tego typu budki pozamykać – mamy w mieście kilkadziesiąt marketów i nie trzeba nam takiego dziadostwa jak na Lipowej.
Owszem, produktów wymagających chłodzenia tam nie kupuję, ale warzywa, owoce, bakalie i przyprawy zwykle nie wymagają lodówek, podobnie jak tekstylia. Np. przyprawy od lat kupuję tylko tam. Absolutnie nie zamykać, jedynie ogarnąć, co trzeba.
A komunikaty o wycofywanych z Biedry towarach przez Sanepid z powodu salmonelli to pewnie przypadek?
Nie sądzę, aby miała wielu klientów…. Lubię kupować w Biedronce, ale życzę powodzenia że zjazdem i wjazdem tam z Tarnogórskiej…
Dlaczego Państwo nie ograniczy handlu zagranicznego w Kraju. W krajach „starej” UE są takie ograniczenia. Dlaczego Prezydent Gliwic wyraża zgodę na kolejny taki market i gnoi polski handel – targowisko na Lipowej miał przebudować a porozwalał stoiska i tak zostawił. To przykre ale rządzą nami polskojęzyczni politycy
Nie mogę się doczekać. Na pewno będzie wiele promocji.
Pozdrawiam
Piotr
Niepotrzebny w tym miejscu -kolejny generator ruchu szczególnie w tym miejscu ul. Tarnogórskiej.
Przed samym zjazdem na drogę 88.
Można iść piechotą…
Tak jest, objadajcie się chemią z marketów, onkologia cierpliwie zaczeka.
Ale ty jesteś durak. W żywności przetworzonej jest mniej chemii niż w twoich świeżych owocach albo warzywach pełnych pestycydów, bakterii i wirusów. Od 10 lat jem tylko żywność przetworzoną i nie miałem żadnego zatrucia
Młodzieńcze, czas zrobi swoje.
Proponuję abyś zasmakował w wysoce przetworzonej mące z robali zgodnie z najnowszymi eurokołchozowymi dyrektywami.