Pamiętacie scenę z filmu „Oszukać przeznaczenie” kiedy z ciężarówki wiozącej drewno zaczęły spadać kłody? Po autostradzie A4 jechał podobny zestaw ciężarowy, tyle, że przeładowany. O jakieś 20 ton.
Na szczęście pojazd ten został poddany kontroli ITD i trzeba go było częściowo rozładować. Sytuacja miała miejsce na gliwickim odcinku A4.
– Inspektorzy z katowickiego Inspektoratu kontrolowali pojazdy pod kątem masy i nacisków osi. Na miejscu do ważenia usytuowanym w Gliwicach przy autostradzie A4, oprócz parametrów wagowych, sprawdzali także wymiary zestawów i pojazdów członowych. Tym razem z gabarytami ciężarówek nie było problemów, lecz jedna okazała się wyjątkowo ciężka – przekazuje ITD.
Kontrola przewozu drewna podlega specyficznym zasadom, gdyż wpierw oblicza się iloczyn objętości przewożonego drewna i jego średniej gęstości. Gdy wynik ten pozwala przypuszczać, że rzeczywista masa pojazdu z ładunkiem jest przekroczona, inspektorzy ważą każdą oś i masę całkowitą pojazdu.
W tym przypadku procedura ważenia potwierdziła wstępne przypuszczenia, a wynik 59,5 ton wskazywał na blisko 50% przekroczenie względem dopuszczalnych 40 ton masy całkowitej. Ponadto podwójna oś napędowa ciężarówki, zamiast przepisowych 18 ton, wywierała łączny nacisk na nawierzchnię masą 25,15 tony
– informuje inspektorat. W tym przypadku nie mogło być mowy o zezwoleniu na przejazd nienormatywnym pojazdem ze względu na przewóz ładunku podzielnego.
Inspektorzy sporządzili niezbędną dokumentację z wykonanych czynności i będą prowadzić wobec przewoźnika – polskiego przedsiębiorcy – postępowanie administracyjne. – Kara za stwierdzone naruszenie to 15 tys. zł. Inspektorzy zakazali dalszego poruszania się tym nienormatywnym zespołem pojazdów. Przewoźnik jednak zareagował dość szybko i zorganizował drugi pojazd, na który przeładowano nadmiar sosnowego surowca – przekazuje ITD.
W tym przypadku do żadnego niepożądanego zdarzenia na szczęście nie doszło, z łatwością możemy sobie jednak wyobrazić, że w takim pojeździe pęka opona, ciężarówka traci sterowność i… Przypomnijmy sobie scenę z filmu „Oszukać przeznaczenie”.
(żms)/WITD Katowice
fot. WITD Katowice
