Parking w parku Starokozielskim? Jest dementi, ale park może trafić do rejestru zabytków

Wbrew pojawiającym się informacjom, w Parku Starokozielskim nie powstanie nowy parking dla samochodów. Jeśli jednak w każdej plotce jest ziarno prawdy, to właśnie tak było i w tym przypadku.

 
Przed paroma tygodniami w gliwickim internecie zawrzało. Pojawiły się informacje o możliwej budowie parkingu na terenie Parku Starokozielskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie urokliwego drewnianego kościoła pw. Wniebowzięcia NMP. O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do przedstawicieli parafii.

– Nie wiem, kto wymyśla takie plotki, ale dotarły także do mnie. Może ktoś zobaczył tablicę informującą o remoncie dachu kościoła i coś mu się skojarzyło z budową

– mówi ks. dr Robert Urbańczyk, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP. – Na terenie wokół naszego kościoła nie jest możliwa żadna większa inwestycja, ponieważ w planie zagospodarowania jest on w znacznej części zapisany, jako tereny parkowe. Różni ludzie mogą mieć różne marzenia, ale w obecnym stanie prawnym są one niemożliwe do zrealizowania – dodaje.


Jednak jak informuje nas miasto, plany budowy parkingu faktycznie pojawiły się w zamierzeniach parafii. W 2020 roku parafia zwróciła się z wnioskiem o zmianę zapisów planu dotyczących działek kościelnych – z terenów parkowych na usługi kultu religijnego.

– W korespondencji z UM nie pojawił się temat rozbudowy kościoła, była natomiast mowa o parkingu

– informuje Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic. – Wiceprezydent Aleksandra Wysocka podkreślając walory przyrodnicze, rekreacyjne i historyczne parku oraz zlokalizowanych na jego terenie miejsc pamięci poinformowała parafię o braku zgody na zmianę planu oraz budowę parkingu. Zwróciła również uwagę na konieczność zachowania drzew w parku oraz wokół drewnianego kościoła, z uwagi na to, że zieleń ta stanowi jednolitą całość przestrzenną – informuje Oryszczak.

Dopytywani przez nas duchowni potwierdzili, że w planach była budowa parkingu dla osób niepełnosprawnych. Po odmowie ze strony miasta, inwestycja została zaniechana, a znajdujące się na dziedzińcu kościoła tablice budowlane dotyczą renowacji pokrycia dachowego.

JEST WNIOSEK O WPIS PARKU DO REJESTRU ZABYTKÓW

Temat odbił się dużym echem w środowiskach społeczników zaangażowanych w sprawy zieleni i przestrzeni miejskiej. Obecnie w biurze śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków trwają wstępne prace nad wpisaniem terenu Parku Starokozielskiego do rejestru zabytków. Wniosek w tej sprawie wystosowało Stowarzyszenie Miasto Ogród Gliwice (MOG).

– Zdecydowaliśmy się na taki krok, w związku z sukcesywnymi ingerencjami w zabytkową substancję Parku, który od pewnego czasu poddawany jest przeobrażeniom, wiążącym się niestety z coraz szerszymi wycinkami – mówi Jakub Słupski z MOG. – Jesteśmy zwolennikami uatrakcyjniania miejskich terenów zielonych i sami nieraz o to zabiegaliśmy, ale nie możemy zgodzić się na zmiany, które mogą zaburzyć historyczne cechy takich miejsc jak Park Starokozielski, będący pozostałością jednego z największych i najstarszych cmentarzy Gliwic – dodaje.

Jak informuje Słupski, biuro konserwatora jest „pozytywnie nastawione” do treści wniosku. Przypomnijmy, że już raz mieszkańcy skutecznie zabiegali o wpisanie do rejestru miejskiej zieleni. Stało się tak w przypadku „słynnego” szpaleru 130 lip wzdłuż ul. Mickiewicza. Postępowanie choć wszczęte zostało na przełomie 2012 i 2013 roku, ostatecznie zakończone zostało pod koniec ubiegłego roku.

Michał Szewczyk