Pierwszym znanym gliwiczaninem, który posiada swoją ławeczkę został nieżyjący już architekt Tadeusz Teodorowicz-Todorowski. O tym wyborze zadecydowali internauci w plebiscycie „Nowin Gliwickich”.
Ławeczka staneła przy alei Przyjaźni. Patronuje jej osoba, która szczególnie zapisała się w historii Gliwic. W listopadzie internauci wybierali w głosowaniu spośród kilkunastu kandydatur. Najwięcej głosów – 8712 – zdobył Tadeusz Teodorowicz-Todorowski (1907–2001).
Był architektem i wykładowcą akademickim. Współtworzył Wydział Architektury Politechniki Śląskiej.
W Gliwicach odpowiadał między innymi za odbudowę i przebudowę spalonego hotelu Haus Oberschlesien – budynku, w którym obecnie mieści się Urząd Miejski w Gliwicach. Był także autorem projektu Wydziału Architektury przy ul. Akademickiej 7.
Na uroczystym oddaniu do użytku ławeczki pojawiali się członkowie rodziny i przyjaciele profesora.
Ławeczek znanych gliwiczan będzie więcej
Inicjatywa zaplanowana jest jako cykliczna. Organizatorzy chcą, by docelowo pojawiło się 10 takich ławeczek, a jeśli pomysł spodoba się mieszkańcom, może być kontynuowany także w innych miejscach Gliwic.
Pomysłodawcą akcji jest redakcja Nowin Gliwickich, sponsorem Fundacja Radan, a wykonaniem siedziska zajęła się gliwicka firma Fulco.
ŁG /arch. 24gliwice
fot. 24gliwice
Przedostatnie zdjęcie, piękne. Serce rośnie od widoku jakież te Gliwice są piękne, zadbane i troskliwie doglądane przez odpowiednie służby.
Przyszłość jest tu.
PS
Ławka jest brzydka.
…betonowa ławka, betonowe miasto, betonowe mózgi urzędników miejskich – wszystko do siebie pasuje. Gliwice – „Przyszłość była Tu”
Nawiasem mówiąc – ciekawi mnie kto jest autorem tego cudownego zestawienia kolorystycznego: błękit – brąz ? Niedobrze się robi od patrzenia.
Tak zaprojektować ławkę to trzeba długo studiować i przede wszystkim mieć „talent”.
Ile to „cudo” kosztowało? Wygląda gorzej niż ławki z lat 70.
Kto to zaakceptował?
Miasto z wydziałem architektury a ławke betonową obili meblami wczesny gierek
Zastanawia mnie jak to cudo będzie wyglądało po zimie
@Aga
Po zimie będzie wyglądało lepiej – bo nie czyszczone, wtopi się w tło więc nie będzie raziło po oczach swoją obecną brzydotą.
Ławka brzydka a tło jeszcze piękniejsze , obrazili człowieka.
A co to, czy w tym dzielnym naszym UM naprawdę nie są wstanie czegokolwiek ładnego?
Ławeczka w sensie projektu może być ostatecznie. Kwestia gustu i poglądu. Mnie interesuje co innego. Czy nikt z organizatorów tej uroczystości oraz z redakcji „Nowin Gliwickich, inicjatora pomysłu ławeczki, nie dokonał wcześniej dokumentacji wizualnej i nie zauważył ohydnego muru, z jakimś głupkowatymi napisami i kolorami. Wystarczyło przecież odmalować ten fragment muru i nie byłoby problemu. Więcej wyobraźni i odpowiedzialności.
Odpowiedź brzmi: Nie, nikt z organizatorów tego nie zrobił ponieważ nie leży to w zwyczaju gliwickich pomysłodawców czegokolwiek.
Tło dla ławeczki to Gliwice w pigułce, można by rzec, esencja miasta. A malkontentów, narzekających na formę i wygląd ławeczki uspokajam: ani się nie obejrzycie jak stopi się ona z tłem i przestanie razić. Już o to zadbają „pero”, „moher”, „gliwice centrum” i wielu innych.
Czyli na stawiać ławek, bo popiszą? Nie przechodzić przez przejście dla pieszych, bo auto potrąci?
@Serwus
Nie – stawiać ławki ładne zaprojektowane przez profesjonalistów i dopasowane do otoczenia później na bieżąco je czyścić i dbać o nie, usuwać na bieżąco bazgroły na ścianach i przede wszystkim łapać i karać sprawców itd itp – po prostu dbać o miasto.
…wiem że i tak tego nie ogarniesz w swoim ciasnym móżdżku.
Jak ja to patrzę,to cieszę się,że nie jestem znanym gliwiczaninem.
Mającpod nosem fabrykę pomników,politechnikę a tu zwykła ławeczka?!brawo,brawo
Polibuda od 7 boleści, szkoda państwowej kasy na utrzymanie.
Z cciekawości zapytam eksperta: co dalej z Politechniką? Nie finansować z budżetu państwa to skąd? Zamknąć? Dlaczego?
Szkoda, ze nie wspomnieli o Stowarzyszeniu Przyjaciół Ziemi Gliwickiej, które od wielu lat zabiegalo o budowę laweczek znanych Gliwiczan, przykro, że lansuje się tylko jednego pomyslodawce, taki mamy klimat.
Kontrowersyjny wybór pierwszego kandydata budzi mój niesmak, ławka budzi mój niesmak, ech.. kiepsko zaczęliście. Chciałoby się powiedzieć „próbujcie dalej” ale się boję. Boję się, że jak Schabikowi wystawicie takiego gniota, to będę musiała was pozwać za bezczeszczenie dobrego imienia człowieka, który stworzył wszystko, co z takim uporem maniaka niszczycie.
Przypomnijcie mi kim był człowiek „uhonorowany” tym cudem architektury? Architektem?
Ławeczka?
Wzorniczo to jest przykompostowy komplet wypoczynkowy rozkładający się, z funkcją spania w upojeniu alkoholowym pod przykryciem maty z łęciny. Typowy dla gliwickich Terytoriów Okupowanych przez Działkowców. Podbudowa z łomu płyt gazobetonowych spajanych galaretą z wygotowanych krecich skórek i kości czaszek ptaków śpiewających. Wymoszczenie ze zdrewniałej gąbki, trwale nasyconej pokostem pół na pół z moczem.
Gdyby ten beton był pomalowany pod kolor drewna to może by wyglądała ładniej.
Jestem 100% pewien, że przy wybieraniu patronów ławek oczywiście będzie brana pod uwagę tylko i wyłącznie historia Gliwic po 1945 roku.
Musza docenić przeciesz przezuty wiadomo z kąd
Lump Maniuś też był znanym Gliwiczaninem
Nie obrażaj nie żyjącego Maniusia ,był pracowitym i uczciwym człowiekiem.
Czy chodzi o to że jaki architekt taka ławka..Czy autor mógłby się wypowiedzieć… A miasto ile to kosztowało i kiedy był ogłoszony przetarg na tą graficzna interpretację..
Niejedno miasto zazdrości ,gliwicom taka ławeczkę
Jak już to mieszkańcem gliwic bo gliwiczaninem to sie trzeba urodzić nie mylcie pojęć
Jak już to mieszkańcem Gliwic…..