Radni PO: „Agresja na pograniczu naruszenia nietykalności cielesnej”

W piątek informowaliśmy o ostrym konflikcie pomiędzy prezydentem a radnymi PO i PiS. Na skutek przegłosowania przez radnych tygodniowej przerwy w sesji, część projektów uchwał, nie została wdrożona na czas.

Zygmunt Frankiewicz oskarża radnych o „partyjniactwo”, opozycja odbija piłeczkę i pyta dlaczego projekty zostały zgłoszone w ostatniej chwili, co uniemożliwiało pracę w normalnym trybie.

W ogłoszonym właśnie stanowisku gliwickich radnych Platformy Obywatelskiej padają mocne słowa.

Przedstawiony przez prezydenta projekt uchwały śmieciowej, radni nazywają bublem. Czytamy też m.in. o „bezprecedensowej agresji p. Prezydenta i jego popleczników stojącej na pograniczu naruszenia dóbr osobistych, a nawet nietykalności fizycznej.”
Radni protestują też przeciw „arogancji urzędniczej (…) i manipulowaniu opinią publiczną poprzez tendencyjny dobór i interpretację faktów.

Poniżej prezentujemy stanowisko w całości.

* * *
Stanowisko Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej RP
w sprawie wydarzeń z 13 grudnia br.

Po raz kolejny na sesji Rady Miejskiej w Gliwicach miał miejsce żenujący spektakl, którego reżyserami i czynnymi uczestnikami byli radni Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza.
Pan prezydent Zygmunt Frankiewicz traktując CAŁĄ Radę Miejską w Gliwicach, jako podporządkowaną i bezwolną, przygotował porządek obrad wedle sobie znanego klucza. Na sesji budżetowej, której ustawodawca przyznał wyjątkowy status, sugerując tym samym, aby poświęcona była ona WYŁĄCZNIE dyskusji i uchwaleniu budżetu, pojawiło się przeszło czterdzieści punktów porządku obrad.

Przed uchwałami ?budżetowymi? pojawiły się uchwały ?śmieciowe?. Temat gospodarki odpadami komunalnymi elektryzuje od tygodni środowiska samorządowe zarówno w kontekście zmian systemowych jak i ułomności samej ustawy.

Przedstawiony Radzie projekt uchwały w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości tej opłaty okazał się całkowitym bublem. Nie dość, że wiązał wysokość opłaty z powierzchnią zamieszkiwanego lokalu, co samo w sobie kłóci się ze zdrowym rozsądkiem, to uzasadnienie takiej propozycji można uznać za przejaw szczególnej arogancji urzędniczej. A oto cytaty z przedstawionego Radzie uzasadnienia do projektu uchwały: ?Metoda ta w odróżnieniu od innych metod charakteryzuje się najmniejszą zmiennością danych, ?? Co oznacza ni mniej ni więcej ? będzie najłatwiejsza z punktu widzenia urzędniczego. ?Należy przyznać, że wysokość opłaty ustalona w oparciu o wielkość powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego jest oderwana od ilości wytwarzanych odpadów?? – to już nie wymaga chyba żadnego komentarza.

Należy podkreślić, że nie przedstawiono Radzie Miejskiej żadnego innego wariantu dotyczącego wyboru metody lub stawki, a tym bardziej wpływu tych parametrów na budżet. Dlatego też Radni Klubu Platformy Obywatelskiej zgłosili – jedyny sensowny i dający szansę autorom tej niedopracowanej uchwały jej poprawienie ? wniosek o przerwę w sesji. Wniosek formalny w tej sprawie zyskał większość i został przyjęty.

Odesłanie projektu uchwały do wnioskodawcy uniemożliwiłoby jej podjęcie w bieżącym roku, do czego obliguje Radę Miejską Ustawodawca. Ten akt dobrej woli wobec Prezydenta ? wnioskodawcy uchwały, wywołał histeryczną wręcz reakcję. Opuszczający salę sesyjną radni klubu PO RP spotkali się z bezprecedensową agresją p. Prezydenta i jego popleczników stojącą na pograniczu naruszenia dóbr osobistych, a nawet nietykalności fizycznej. Niczym nieuzasadniona agresja i histeria przemawiały językiem nienawiści.

Protestujemy przeciwko :
– instrumentalnemu traktowaniu Rady i Radnych sprawujących swój mandat zgodnie z prawem i wolą swoich wyborców ? Mieszkańców Gliwic,
– arogancji urzędniczej, dla której rację ma ten, kto ma władzę,
– marginalizowaniu opinii Mieszkańców w ważnych dla nich sprawach i manipulowaniu opinią publiczną poprzez tendencyjny dobór i interpretację faktów.

Radni zrzeszeni w Klubie Platformy Obywatelskiej RP
w Radzie Miejskiej w Gliwicach