Nietoperze, film i uchwała z apelem o wstrzymanie inwestycji. Coraz goręcej wokół Wilczych Dołów

Nie cichną kontrowersje wokół planów budowy zbiornika retencyjnego na Wilczych Dołach. Tematem zajęła się komisja Rady Miasta, równocześnie grupa radnych zgłosiła projekt uchwał z apelem do prezydenta o wstrzymanie inwestycji i zweryfikowanie dokumentacji

 
Tymczasem miasto szykuje dość kosztowną „kontrofensywę” informacyjną, zlecając Agencji reklamowej Nylon Coffee „Opracowanie koncepcji scenariusza oraz realizacja filmu przedstawiającego sytuację hydrologiczną w Gliwicach oraz planowane zagospodarowanie terenu w związku z budową zbiornika retencyjnego, który ma zostać zlokalizowany na pograniczu dzielnic Sikornik oraz Wójtowa Wieś w Gliwicach.„. Umowę zawarto na początku września, koszt zamówienia to ponad 31 tys. złotych. Termin zakończenia produkcji upłynie w połowie października.

– Jak wielokrotnie informowaliśmy, na zlecenie miasta przygotowywana jest koncepcja przyrodniczo-rekreacyjnego zagospodarowania terenu zbiornika. Informowaliśmy również, że przeprowadzimy konsultacje dotyczące tego zagospodarowania. Powstający film ma za zadanie przybliżyć mieszkańcom skomplikowaną problematykę bezpieczeństwa powodziowego oraz zachęcić do udziału w zapowiadanych konsultacjach – przekazuje rzecznik prezydenta miasta Łukasz Oryszczak.


Wspomnianą koncepcję przygotowuje Pracownia 44STO. Jej koszt – wraz z robotami dodatkowymi – wynosi blisko 37 tys. złotych. Będzie gotowa pod koniec września.

Radny KdGZF: Skąd tam, kurczę, nagle siedem gatunków nietoperzy?

Temat zbiornika retencyjnego na terenie Wilczych Dołów pojawił się w trakcie poniedziałkowych prac komisji Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej. Radnym przekazano ekspertyzy – hydrologiczną, z której wynika, że zbiornik jest dwukrotnie przewymiarowany, oraz chiropterologiczną, mówiącą o występowaniu na obszarze objętym inwestycją co najmniej 6 gatunków nietoperzy, w tym gatunków chronionych, a także wielu gatunków ptaków.

Radny Adam Michczyński (PiS) proponował, żeby w związku z pozyskanymi informacjami zorganizować spotkanie z zastępcą prezydenta miasta Mariuszem Śpiewokiem oraz naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego, na którym urzędnicy odnieśliby się do nowych ustaleń.

I te informacje brzmią poważnie, i te zarzuty stawiane w piśmie brzmią poważnie, i myślę, że jako komisja Rady Miasta (…) musimy takie spotkanie zorganizować

– mówił Michczyński. Radny postanowił, że datą konsultacji z urzędnikami będzie poniedziałek, 21 września.

– Ja myślę, że należy zaprosić przedstawiciela strony społecznej, która przedstawiła te materiały – zgłosił radny Zdzisław Goliszewski (PiS).

– Ale myśmy już zapraszali przedstawicieli strony społecznej, były spotkania z nimi i czego chcesz się od nich jeszcze dowiedzieć? – wtrącił radny Stanisław Kubit z Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza. – Przecież co najwyżej powtórzą te argumenty, które już przedstawiali. Ja proponuję już nie zapraszać nikogo ze strony społecznej, bo były już spotkania z tą stroną – kontynuował Kubit.

Moim zdaniem te argumenty są przeolbrzymione. Skąd tam, kurczę, nagle siedem gatunków nietoperzy? Jak ja nietoperza nie widuję już parę lat w ogóle nigdzie w Gliwicach, a tam aż siedem gatunków nietoperzy

– dziwił się radny KdGZF. Ostatecznie Kubit stwierdził, że możliwość błędu w obliczeniach można zasygnalizować prezydentowi, a sprawdzeniem obliczeń powinni zająć się projektanci.

Radni wnioskują o tymczasowe wstrzymanie realizacji inwestycji

Pod obrady Rady Miasta skierowany został projekt uchwały pod którym podpisała się Katarzyna Kuczyńska-Budka (KO), Agnieszka Filipkowska (KO), Łukasz Chmielewski (PiS), Tomasz Tylutko (PiS) oraz Adam Michczyński (PiS). Dotyczy ona wystąpienia z apelem do Prezydenta Miasta o tymczasowe wstrzymanie realizacji inwestycji pn. „Suchy zbiornik retencyjny na potoku Wójtowianka” w Gliwicach do czasu wyjaśnienia i ewentualnego usunięcia wad w dokumentacji projektowej wykazanych w ekspertyzach przez mieszkańców Gliwic oraz o niezwłoczne podjęcia działań zmierzających do wyjaśnienia i usunięcia tych wad. Uchwała znalazła się w porządku obrad sesji zaplanowanej na 24 września.

(żms)
fot. scr.