Ronda imienia Lecha Kaczyńskiego nie będzie. Zabrakło tylko jednego głosu

Po krótkiej dyskusji, radni nie przyjęli propozycji projektu zakładającego nadanie imienia Lecha Kaczyńskiego rondu u zbiegu ul. Toszeckiej, Warszawskiej i Bohaterów Getta Warszawskiego.

Niewiele brakowało, a projekt przeszedłby. Zabrakło jednego głosu, nieobecnego na sesji radnego z PiS.

Przypomnijmy, wnioskodawcą projektu była Komisja Statutowa, rozpatrująca wniosek skierowany przez Gliwicki Klub Gazety Polskiej oraz Społeczny Komitet Upamiętniania Bohaterów Narodowych.


Podczas dyskusji, niespodziewanie poprawkę do projektu zgłosił radny SLD, Zbigniew Grzyb, który zaproponował by zamiast Lecha Kaczyńskiego, rondo nosiło imię Edwarda Gierka. Poprawka radnego została jednak odrzucona.

Ostatecznie za nadaniem rondu imienia Lecha Kaczyńskiego głosowało 8 radnych: Jarosław Gonciarz, Jarosław Wieczorek i Marek Kopała z PiS, Marek Pszonak, Jarosław Wypych z Koalicji dla Gliwic Z. Frankiewicza, Urszula Więckowska, Jan Wiśniewski i Henryk Woźniak z PO. 8 było przeciw, 6 wstrzymało się od głosu i pomysł ostatecznie przepadł.
Warto przy tym zauważyć, że o takim wyniku zdecydowała nieobecność radnego Goliszewskiego z PiS. Zwolennikom projektu zabrakło bowiem tylko jednego głosu.