Różne ceny na półce i przy kasie. Czytelnik zgłasza problem, sieć po interwencji przeprasza

Ceny produktu przy kasie różniące się od tej, podanej przy produkcie na półce to nic nowego i pewnie każdemu zdarzyła się sytuacja podobnej niezgodności. W takim przypadku sprzedawca powinien zbyć towar w sposób najbardziej korzystny dla kupującego.

Gliwiczanin w wiadomości do redakcji opisuje sytuację, w której chciał skorzystać z promocji wynikającej z zakupu dwóch sztuk produktu. Gdy przyszło do płatności, okazało się, że spodziewanego upustu jednak nie ma. Pracownica sklepu Żabka, w której zdarzenie miało miejsce, zignorowała to. Następnego dnia sytuacja powtórzyła się, w dodatku – z tym samym produktem.

– Postanowiłem wykonać mały test. Przeszedłem się po kilku Żabkach w Gliwicach i pełne zaskoczenie – niemal wszędzie cena 5,50 zł na cenówkach, 6,00 zł na kasie. Jedna jedyna pracownica Żabki przy ul. Dworcowej mnie przeprosiła i poprawiła cenę na kasie, a następnie poszła zmienić cenówkę. Pozostali sprzedawcy po prostu zignorowali temat – opisuje gliwiczanin.


fot. nadesłane przez czytelnika

Jak wyjaśnia Miejski Rzecznik Konsumentów, Anna Nidzińska, opisywany przypadek nie powinien mieć miejsca.

W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar lub usługę konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru lub usługi po cenie dla niego najkorzystniejszej

– mówi Nidzińska, jako podstawę prawną podając artykuł 5 ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług z dnia 9 maja 2014 roku.

Jak tłumaczy rzeczniczka, w sytuacji, w której kupujący stwierdza, że inna cena widnieje na półce, a okazuje się wyższa przy kasie, powinien żądać sprzedaży po cenie dla niego korzystniejszej. W wypadku odmowy sprzedawcy, powinien złożyć reklamację oraz zawiadomić właściwy Inspektorat Inspekcji Handlowej.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Klient złożył reklamację telefoniczną, mailową, a także za pośrednictwem profilu Żabki w serwisie facebook.com, ale został tam zablokowany. Zapytaliśmy sieci, dlaczego do tego doszło.[/perfectpullquote]

– Administratorzy profilu społecznościowego uznali, że ton komunikacji, jakiego używał Klient wykraczał poza standardy, dlatego zablokowali możliwość dodawania kolejnych komentarzy. W reakcji na zgłoszenia wielokrotnie przepraszaliśmy Klienta za zaistniałą sytuację, zaproponowaliśmy także rekompensatę, z której zrezygnował – tłumaczy Biuro Prasowe sieci Żabka. Odniesiono się także do kwestii niezgodności cen.

– Z przykrością potwierdzamy, że w sklepie Żabka przy ulicy Strzody 2 w Gliwicach, w którym Klient kupił napoje, w istocie doszło do pomyłki ze strony sprzedawcy polegającej na niezaktualizowaniu ceny na półce. Wspomniane produkty w pakiecie kosztowały tego dnia 6 zł, a promocja, do której w korespondencji odniósł się Klient, trwała do połowy lipca – wyjaśnia Biuro Prasowe.

Sieć zapewnia, że wszelkie zgłoszenia dotyczące występujących nieprawidłowości będzie weryfikować na bieżąco, a franczyzobiorców napominać do usuwania ewentualnych uchybień.

(żms)
fot. zdj. poglądowe