„Ryzyko pożaru było bardzo realne”. Niesprawny autokar miał dowieźć dzieci na wakacyjny wypoczynek

W niedzielny poranek grupa dzieci miała wyjechać na półkolonie w okolice Włocławka. Po pojawieniu się autokaru, którym miały tam dotrzeć, rodziców zaniepokoił unoszący wokół pojazdu zapach oleju napędowego i wyciekający spod niego płyn.

Wezwany na miejsce patrol szybko zweryfikował i potwierdził obawy rodziców. Jak się okazało autobus, którym miały zostać przewiezione dzieci, był niesprawny technicznie. Z baku pojazdu wydostawał się olej napędowy. Kierowca tłumaczył wyciek złym zatankowaniem pojazdu, jednak po wnikliwej obserwacji policjanci wykluczyli tę okoliczność i zatrzymali dowód rejestracyjny, zakazując dalszej jazdy.

Kierowca został ukarany mandatem, a przewoźnik musiał na miejsce skierować kolejny autobus.

– Biorąc pod uwagę fakt, że temperatura powietrza była duża, a odległość, jaką miał pokonać autobus długa, ryzyko pożaru było bardzo realne – podkreśla sierż. szt. Krzysztof Pochwatka, zastępca oficera prasowego KMP Gliwice.


Policja apeluje do rodziców oraz osób odpowiedzialnych za organizację wyjazdów, nie tylko dzieci, aby w przypadku podejrzenia niesprawności lub uchybień w środkach lokomocji, a także chęci wyłącznie profilaktycznej kontroli pojazdu, powiadamiali funkcjonariuszy. Sprawdzenie stanu technicznego środków transportu bądź psychotechnicznego kierowcy nie zajmie długo, a może uratować wiele żyć.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice