To składowisko odpadów odnawia się cyklicznie, bo zieleniec obok kosza na śmieci w Szobiszowicach stał się chyba lokalnym wysypiskiem gabarytów – mebli i sprzętów niepotrzebnych w domu. Ostatnio jednak natknęli się na nie pracownicy ZDM i wezwali straż miejską. Zniknie raz na zawsze?
Odpady budowlane, poremontowe, stare meble, opony – takim zestawem ktoś postanowił „upiększyć” skwer znajdujący się u zbiegu ulic: Wita Stwosza i Michałowskiego. Nie po raz pierwszy, bo tego rodzaju niepotrzebne rzeczy zalegają w tym miejscu bardzo często i dzieje się to od dawna. Teraz jednak stało się obiektem zainteresowania urzędników.
Znalezisko odkryte zostało w trakcie rutynowych inspekcji prowadzonych przez pracowników Zarządu Dróg Miejskich. Niezwłocznie na miejsce wezwano patrol interwencyjny straży miejskiej. Jednostka ta obecnie prowadzi dochodzenie w sprawie ustalenia właściciela, do którego rzeczy należą
– poinformował ZDM Gliwice. Może to czas na utworzenie PSZOK-u tylko dla mieszkańców tej dzielnicy?
To kolejne śmietnisko, które drogowcy ujawnili w ostatnim czasie – w ubiegłym miesiącu dwukrotnie porzucone odpady usunięto na koszt miasta z przydrożnych pasów drogowych. Choć – jak wspomnieliśmy na wstępie – śmieci zalegają tu cyklicznie, są porządkowane i pojawiają się na nowo. Może teraz, gdy zaangażowali się w sprawę urzędnicy, coś się w końcu zmieni?
(żms)
fot. ZDM Gliwice
