23-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych. Sprawca najpierw groził kobiecie, a następnie podpalił jej samochód. Mężczyzna bardzo szybko został zatrzymany przez gliwickich kryminalnych.
Do zdarzenia doszło w nocy pomiędzy 28 a 29 czerwca w Gliwicach przy ulicy Libelta (boczna Tarnogórskiej). Około godziny 3:30 mężczyzna podpalił stojący na parkingu samochód osobowy marki Volkswagen. Ogień był na tyle silny, że od płonącego auta zapalił się również fiat cinquecento oraz uszkodziły się okna w pobliskiej kamienicy.
Sprawca, mieszkaniec Gliwic, został zatrzymany przez kryminalnych z dwójki. Udało się to dzięki świadkowi, który widział całość zdarzenia. Sprawę prowadzą śledczy wraz z Prokuraturą Rejonową Gliwice-Wschód. [perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Wobec mężczyzny na wniosek policjantów prowadzących sprawę, prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.[/perfectpullquote]
Gliwiczanin usłyszał już zarzuty – są to uszkodzenie mienia w postaci dwóch pojazdów oraz okien mieszkalnych, ponadto odpowie za groźby karalne wobec jednej z pokrzywdzonych. Za kierowanie gróźb karalnych kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast za uszkodzenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
fot. materiały policji, zdjęcie poglądowe
