Stołuje się w różnych lokalach, ale… nie płaci. Poszkodowane są kolejne gliwickie restauracje

Stołuje się w restauracjach na terenie Gliwic, ale nie płaci rachunków za zamówione (i skonsumowane) dania oraz napoje. Poszkodowanych restauratorów jest coraz więcej. Czy mężczyznę zajmującego się szalbierstwem dosięgnie ręka sprawiedliwości?

 
Restauracja „Pod Wiązem” w ubiegłym tygodniu udostępniała zdjęcia prezentujące wizerunek mężczyzny, który – po zamówieniu posiłku i dwóch piw (za ok. 80 zł) – poprosił kelnerkę o kawę i pod pretekstem wyjścia na papierosa opuścił lokal, nie uiściwszy rachunku. Wpis podano dalej w grupie Info Gliwice 24/7 w portalu facebook.com i, jak się okazało, poszukiwania mężczyzny były skuteczne – jego dane są już znane poszkodowanym przedsiębiorcom.

Siła internetu jest niesamowita! Namierzyliśmy osobę, która nie zapłaciła rachunku w naszej restauracji. Jak się okazało Pan *****. stołował się za darmo w wielu Gliwickich miejscach gastronomicznych

– napisał zespół restauracji „Pod Wiązem” w mediach internetowych.


Nawet udało nam się ostrzec nową restaurację, do której dotarł dzisiaj. Jest nam przykro, że takie sytuacje mają miejsce, ale nie możemy być bierni. Dziękujemy bardzo Wszystkim za pomoc w udostępnieniu posta – informowała kilka dni temu załoga restauracji.

Pod pierwszym wpisem „Pod Wiązem” (już usuniętym), który udostępniono dalej we wspomnianej grupie, pojawiła się ponad setka komentarzy. Z jednego z nich wynika, że inna restauracja – Qchnia przy alei Przyjaźni, również została poszkodowana. Przez tego samego osobnika.

Kolejni poszkodowani restauratorzy

Restauratorów naciągniętych przez (prawdopodobnie) tego samego osobnika na darmowy posiłek jest więcej. W sobotę pojawił się w „Polsko Włoski – Pasta Express” przy ul. Dworcowej. Również ten lokal zdecydował się opublikować internetowy wpis by ostrzec inne restauracje.

Kochani!!! Chcielibyśmy podziękować Wam za wspaniały dzień, było nam miło Wasz dziś tak tlumnie gościć!!! Niestety mamy też smutną wiadomość – jednego Pana, który dziś się u nas najadł i napił… Nie pozdrawiamy. Pan wyszedł i nie uregulował rachunku. Oczywiście wierzymy w siłę internetu, udostępniajcie i gdyby ktoś miał informacje nt. tego Pana będziemy wdzięczni – oczywiście sprawa zostanie zgłoszona do odpowiednich organów z lepszą jakością zdjęć i nagrań – czytamy na profilu restauracji w portalu facebook.com. Wartość rachunku w tym przypadku wynosiła 58 zł.

Jak ustaliliśmy, mężczyzna ze zdjęć stołował się (i za to nie zapłacił) w restauracjach: MOMO na Rynku, a także Pyszne Kurcze Pyszne, przy ulicy Jasnogórskiej.

U jednego z poszkodowanych podmiotów zostawił nawet dowód osobisty pod zastaw należności, jaką miał uiścić po powrocie z bankomatu (rzecz jasna nie wrócił). Jednak jak dotąd tylko jeden z restauratorów zdecydował się na zgłoszenie sprawy organom ścigania. A warto to zrobić, bo mimo niskiej wartości wyrządzonej szkody (kwoty z nieopłaconych rachunków poniżej 100 zł), policja zajmie się poszukiwaniem winnego. A co za to grozi?

Za wykroczenie szalbierstwa grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Karę grzywny wymierza się w wysokości do 5 tys. złotych. Kara aresztu może trwać od 5 do 30 dni. Z kolei kara ograniczenia wolności polega na wykonywaniu przez miesiąc nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne np. w zakładzie opieki społecznej, czy organizacji charytatywnej – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Zgodnie z kodeksem wykroczeń: Art. 121. [Szalbierstwo]

§ 1. Kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza pożywienie lub napój w zakładzie żywienia zbiorowego, przejazd środkiem lokomocji należącym do przedsiębiorstwa niedysponującego karami pieniężnymi określonymi w taryfie, wstęp na imprezę artystyczną, rozrywkową lub sportową, działanie automatu lub inne podobne świadczenie, o którym wie, że jest płatne.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyłudzonego mienia.

(żms)
fot. zdjęcie poglądowe/px