W poniedziałkowym spotkaniu 29. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast przegrał na wyjeździe z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 0-1 (0-1).
Dla Niebiesko-Czerwonych była to pierwsza porażka z ekipą Słoni w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
– To było najsłabsze spotkanie od momentu, kiedy przyszedłem do Piasta. Niektórzy zawodnicy muszą się zastanowić nad swoją postawą na boisku. To jest Ekstraklasa, a nie trzecia czy czwarta liga
– ocenił trener Dariusz Wdowczyk.
Już w 4 minucie Dawid Nowak pokonał Jakuba Szmatułę strzałem z przewrotki. To był pierwszy atak gospodarzy w tym spotkaniu. Piłka do napastnika gospodarzy trafiła po przypadkowym odbiciu od jego kolegi z drużyny.
Po szybko strzelonej bramce piłkarze Bruk-Betu się cofnęli. Niebiesko-Czerwoni dłużej utrzymywali się przy piłce, ale mieli kłopot z przebiciem się przez linię defensywną gospodarzy. Miejscowi wyprowadzali groźne kontry, ale nie potrafili ponownie pokonać Jakuba Szmatuły.
W 50. minucie z rzutu wolnego na bramkę Piasta uderzał Patrik Misak, ale bramkarz Niebiesko-Czerwonych nie dał się pokonać. Chwilę później przed doskonałą szansą stanął Artem Putiwcew, jednak jego strzał został zablokowany wślizgiem przez Heberta. W 65. minucie Piast odpowiedział niecelnym strzałem Marcina Flisa.
Kwadrans przed końcowym gwizdkiem sędziego Jakub Szmatuła uratował Niebiesko-Czerwonych przed utratą bramki. Martin Miković zakończył szybką kontrę swojego zespołu groźnym uderzeniem, ale świetną interwencją popisał się bramkarz gliwiczan.
– Można tylko przeprosić kibiców za tę porażkę, bo przyjechali do Niecieczy z wiarą w nasz sukces i zwycięstwo
– przyznał Radosław Murawski po spotkaniu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
Mecz został rozegrany na Stadionie Bruk-Bet Termalica w Niecieczy. Na trybunach pojawiło się 3012 kibiców. Do Niecieczy przyjechało 164 kibiców Piasta, którzy niemal przez cały mecz dopingowali swoich ulubieńców.
———————————–
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 1-0 (1-0)
1-0 – Nowak, 4 min.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA
