Usiłowanie rozboju na taksówkarce. Sprawca od początku dziwnie się zachowywał, trafił do szpitala

Nie wiadomo, jak skończyłby się kurs gliwickiej taksówkarki, gdyby nie jej błyskawiczna decyzja o zatrzymaniu samochodu na środku skrzyżowania. W miniony piątek kobieta omal nie padła ofiarą rozboju.

 
Kurs zaczął się przy ul. Kozielskiej.

Pasażer od początku zachowywał się podejrzanie, a w pewnym momencie zażądał od kierującej pieniędzy, grożąc, że zrobi jej krzywdę. Kobieta natychmiast zatrzymała auto i opuściła je – wybiegając na ulicę. Mężczyzna również wysiadł, po czym oddalił się w stronę centrum miasta – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

DRODZY CZYTELNICY! TRWA CISZA WYBORCZA. DO ZAKOŃCZENIA WYBORÓW WSZYSTKIE WASZE NOWE KOMENTARZE BĘDĄ MODEROWANE, MOGĄ WIĘC UKAZAĆ SIĘ Z OPÓŹNIENIEM. KOMENTARZE MAJĄCE CHARAKTER AGITACJI ZOSTANĄ OPUBLIKOAWANE PO ZAKOŃCZENIU CISZY WYBORCZEJ.

Powiadomieni policjanci, dysponując rysopisem, zaczęli pościg. Wykorzystali między innymi zapisy z kamer monitoringu. 40-latek szybko został zatrzymany

– dodaje Słomski.

Ze względu na zachowanie mężczyzny oraz kłopoty z nawiązaniem logicznej rozmowy, zdecydowano o przetransportowaniu go do szpitala psychiatrycznego. Sprawa będzie teraz dogłębnie zbadana i wyjaśniona.

(żms)/KMP Gliwice
fot. px