W puszce „Przyjaciele Franka” było około 1000 złotych. Złodziej nie miał żadnych hamulców

Wszedł do lokalu gastronomicznego w Knurowie i ukradł skarbonkę przeznaczoną na datki dla chorego dziecka. Moment kradzieży zarejestrował monitoring. Jeszcze tego samego popołudnia sprawca został zatrzymany przez knurowskich policjantów.

Do zdarzenia doszło w czwartek.

Stróże prawa przejrzeli nagranie z monitoringu, na którym wyraźnie było widać mężczyznę korzystającego z chwili nieuwagi personelu. 23 kwietnia około godziny 13:00 zabrał on wystawioną na stoliku metalową puszkę o wymiarach 25 x25x12 cm – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.


Wszystkie patrole otrzymały polecenie znalezienia sprawcy. Zatrzymano go o godzinie 16:20. Podczas składania wyjaśnień przed policjantami 39-latek przyznał się do kradzieży, wskazał też, gdzie schował skarbonkę. Miało to być miejsce przy garażach, w okolicy ulic Klasztornej i Koziełka. Niestety, we skazanym miejscu skrzynki nie odnaleziono.

Czy sprawca mówił prawdę, czy ktoś przypadkowy znalazł skradzione mienie – to pytanie będzie przedmiotem wyjaśnień policyjnych detektywów

– mówi podinspektor.

Przy mężczyźnie znaleziono jedynie 60 zł. Według szacunków, w puszce z datkami charytatywnymi na leczenie chłopca „Przyjaciele Franka” znajdowało się około 1000 złotych.

Apelujemy do osób posiadających jakąkolwiek wiedzę na temat zaginionej skarbonki oraz datków o kontakt z knurowskimi policjantami pod całodobowy numer telefonu 47 8590500 – dodaje Słomski.

(nmm)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice