W Tłusty Czwartek gliwiczanie nie liczą kalorii (TV)

Dziś Tłusty Czwartek. Jak się okazuje gliwiczanie bardzo chętnie kultywują tradycję i zajadają pączki i faworki.

To jeden z tych dni w roku, kiedy nie liczy się kalorii, nie wypada więc zdradzać ile mieści się ich w najbardziej lubianych przysmakach. Jedno o czym warto wspomnieć, to skąd wziął się ten, jakże smakowity, zwyczaj.

[flashvideo file=”http://24gliwice.pl/tv/20120216_paczki.flv” /]Realizacja: Katarzyna Klimek, Łukasz Gawin


Tradycja ta ma już około 600 lat i nie zawsze obchodzono ten dzień w czwartek, czasami był to wtorek poprzedzający środę popielcową.

Nie zawsze też jedzono w tym dniu pączki, choć zasada była podobna – na talerzu i w kielichu miało być bogato i tłusto. Wybierano jednak takie dania jak kapusta czy mięso.

Gdy dziś, w Tłusty Czwartek, przed cukierniami ustawiają się w kolejce po pączki i panowie i panie, trudno uwierzyć, że kiedyś było to święto zarezerwowane wyłącznie dla kobiet.

Tzw. „babski comber” był czasem zabaw i hulanek zarówno dla mężatek, panien jak i dziewcząt. Zwyczaj przywędrował prawdopodobnie z katolickiej części Niemiec.