Wózek widłowy przewrócił się i przygniótł rękę operatora. Sprawę zbada PIP i prokurator

Policjanci ustalają okoliczności wypadku, do jakiego w poniedziałek rano doszło w Łanach Wielkich koło Sośnicowic. Wszystko wskazuje, że kierujący wózkiem widłowym mężczyzna stracił panowanie nad maszyną i wtedy wjechał do rowu – został przygnieciony.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jadący wózkiem widłowym robotnik prawdopodobnie jechał zbyt szybko, w wyniku czego stracił panowanie nad maszyną, zjechał na pobocze i doprowadził do jej wywrócenia.

Operator został uwięziony pod wózkiem, który przygniótł mu rękę.

Natychmiast po powiadomieniu w rejon pojechały służby. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i dokumentację, powiadomili też Państwową Inspekcję Pracy oraz prokuratora. Mężczyzna, z obrażeniami, trafił do szpitala.


Teraz funkcjonariusze szczegółowo wyjaśnią przyczyny i okoliczności wypadku. Przypomnijmy: wózki widłowe i inne maszyny kołowe, które nie mają homologacji i dopuszczeń do ruchu drogowego, nie mogą przemieszczać się po drogach publicznych.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice