Wyjątkowo bezczelna kradzież w biały dzień. Rozmontowany garaż trafił do skupu złomu

Dwóm mieszkańcom Gliwic spodobał się garaż stojący w rejonie ul. Chorzowskiej. Obejrzeli go więc i… postanowili ukraść. Szybko zabrali się do demontażu. Wielkie było zdziwienie właścicielki, gdy wróciła do domu, weszła na podwórko i zauważyła, że czegoś tam brakuje.

Upór w dążeniu do celu nie zawsze jest korzystny. Przekonali się o tym sprawcy.

We wtorek około godziny 13:00 na policję zadzwoniła kobieta, informując o mężczyznach, którzy, mimo protestów, zdemontowali będący jej własnością garaż, a jego części przenoszą właśnie do pobliskiego punktu skupu złomu.


Na miejsce przyjechał radiowóz. Zatrzymano 60-latka oraz pomagającego mu 50-latka.

Panowie zainteresowali się garażem, gdyż był on wykonany z blachy, a tę z kolei można, z zyskiem, spieniężyć. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu, za swój czyn odpowiedzą przed sądem.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice