Chytry knurowianin zmienił metkę z ceną na muszli klozetowej. Zapłacił kilka złotych, ze sklepu nie wyszedł

W sklepie budowlanym w Gliwicach w miniony weekend doszło do oszustwa. Mieszkaniec Knurowa zmienił metkę z ceną na muszli klozetowej, dzięki temu „nabył ją” za… 7 złotych. Zapłacił zbliżeniowo, chwilę później zatrzymali go pracownicy ochrony.

Teraz czeka go proces karny i wyrok.

W ręce organów ścigania sprawca trafił po informacji z marketu. Po policję zadzwoniono z centrum handlowego przy ul. Rybnickiej. Na miejsce pojechał patrol. Policjanci ustalili, że mężczyzna zdjął z wartej niecałe 500 zł muszli klozetowej metkę i nakleił inną, z tańszego produktu, po czym udał się do kasy bezobsługowej. Zapłacił zbliżeniowo 7 zł, lecz sklepu już nie opuścił – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

DRODZY CZYTELNICY! TRWA CISZA WYBORCZA. DO ZAKOŃCZENIA WYBORÓW WSZYSTKIE WASZE NOWE KOMENTARZE BĘDĄ MODEROWANE, MOGĄ WIĘC UKAZAĆ SIĘ Z OPÓŹNIENIEM. KOMENTARZE MAJĄCE CHARAKTER AGITACJI ZOSTANĄ OPUBLIKOAWANE PO ZAKOŃCZENIU CISZY WYBORCZEJ.

Tu wyjaśniamy: czyn knurowianina nie był wykroczeniem, a przestępstwem! Warto wyjaśnić osobom niezorientowanym. Mimo że w tym przypadku wartość skradzionego mienia nie przekraczała 500 zł, policjanci nie mogli zakończyć sprawy mandatem karnym

– dodaje Słomski.

Zachowanie sprawcy, a dokładniej – przyjęta przez niego metoda, kwalifikują popełniony czyn jako oszustwo (zagrożenie karą 8 lat więzienia). Zapewne sprawa zostanie zakwalifikowana jako czyn mniejszej wagi, co nie zmienia faktu, że pod natchnieniem chwili mężczyzna, dotychczas niekarany, stał się podejrzanym o przestępstwo – tłumaczy oficer prasowy.

Policja uprzedza osoby planujące drobne kradzieże sklepowe, że ustawodawca zmienił przepisy. Przy kilku czynach kradzieże się kumulują, a wartości sumują.

Policja prowadzi specjalny rejestr wykroczeń i dane każdego sprawcy, nawet najdrobniejszej kradzieży, tam trafiają. Jednorazowy „życiowy błąd”, którego pochwalić nie można, zakończy się nauczką w postaci mandatu lub sprawy sądowej za wykroczenie, jednak po przekroczeniu sumy 500 zł sklepowi złodzieje odpowiadają przed sądami jako podejrzani o przestępstwa. Za kradzieże grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – zaznacza Słomski.

(żms)/KMP Gliwice
fot. px