Gdzie kierować bezdomnych w kwarantannie? W Gliwicach wciąż nie wyznaczono takiego miejsca

fot. policja.pl

Gdzie powinien zostać skierowany bezdomny, który musi poddać się kwarantannie, a akurat przybył do naszego miasta? Na przykład do… Zabrza. W Gliwicach władze samorządowe nie wyznaczyły dotychczas miejsca na kwarantannę dla tego typu przypadków.

W minioną niedzielę po południu do komisariatu III w Gliwicach zgłosił się 50-letni nietrzeźwy mężczyzna i oświadczył, że na granicy, którą tego dnia przekroczył, zatrzymał go nakaz odbycia kwarantanny domowej. Jak sam przyznał, z nadzieją zadeklarował służbom granicznym adres pobytu u ojca w Gliwicach, ale ten odmówił mu lokum. Mieszkająca w Poznaniu matka także nie wyraziła zainteresowania przyjęciem syna. Sam, bojąc się grzywny i nie wiedząc dokąd się udać, przyszedł do komisariatu… – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Bezdomny człowiek pozostał w poczekalni komisariatu, podczas, gdy policjanci próbowali znaleźć mu miejsce bezpiecznego odbycia nakazanej administracyjnie kwarantanny.

Na szczęście mężczyzna posiadał telefon, którego numer podano służbom sanitarnym, a te z kolei podjęły się zadania. Policjanci wyposażyli swojego gościa w maseczkę i rękawiczki. Rozpoczęło się oczekiwanie.


W Gliwicach władze samorządowe nie wyznaczyły dotychczas miejsca na kwarantannę dla tego typu przypadków, a w sąsiednim Zabrzu nie było już wolnych miejsc. Po około 2 godzinach znaleziono miejsce w specjalnie wyznaczonym obiekcie na terenie Szczyrku – przekazuje Słomski.

Zgodnie z procedurami, policjanci wezwali później firmę, która przeprowadziła dezynfekcję pomieszczenia poczekalni dla interesantów w komisariacie.

(nmm/KMP Gliwice)
fot. policja.pl