W zakończonym już, drugim przetargu na organizację systemu wypożyczalni rowerów miejskich wpłynęły dwie oferty. Tym razem konsorcjum Orange Polska wspólnie z Roovee SA poprawnie złożyło swoją wycenę, która w dodatku mieści się w założonym przez miasto finansowaniu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, GRM wróci do Gliwic od początku maja.
Na działanie systemu rowerowego zaplanowano 1,2 mln złotych. Firma Nextbike (w restrukturyzacji) zaproponowała realizację zlecenia za blisko 1,8 mln złotych, natomiast konsorcjum Orange-Roovee za niespełna milion. Ostatni z wymienionych operatorów w 2020 roku organizował też wypożyczalnię rowerów w Zabrzu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: W Zabrzu dostępne są rowery miejskie nowej generacji. Przez kwadrans można korzystać za darmo.
Przypomnijmy, organizacja wypożyczalni rowerów miejskich była zadaniem ogólnomiejskim, zgłoszonym w ubiegłym roku do budżetu obywatelskiego na 2021. Cieszyło się największym zainteresowaniem mieszkańców – za realizacją tego zadania opowiedziały się 2202 osoby.
System ma składać się z minimum 20 stacji rowerowych, z których każda wyposażona będzie w 1 panel informacyjny, 15 stojaków rowerowych i średnio 10 jednośladów. Wykonawca udostępni minimum 195 sztuk rowerów standardowych, dwa rowery typu tandem oraz trzy typu cargo/familijny. Oprócz tego, firma, która będzie realizowała zadanie, zapewni co najmniej 10 standardowych rowerów zapasowych dla całego systemu GRM.
(żms)
fot. Roovee (FB)
Sporym ułatwieniem byłoby ujednolicenie systemu na poziomie Metropolii, tak by można było swobodnie przemieszczać się między miastami. Zdarza się, że ktoś pracuje w innym mieście, ale między domem a pracą ma 3km – wówczas musi wypożyczyć rower na cały roboczy dzień, a w ramach jednolitego systemu mógłby przypiąć go do kompatybilnego stojaka w drugim mieście.
Nie prościej sobie własny indywidualny rower kupić ?
Hmmmm…… Aż dziwne , że Śląska Sieć Metropolitalna nie wystartowała w przetargu…
Albo sieć tramwajowa.
Zeeeeetdeeeeemmmm też powinien wystartować.
Pec też.
No i koniecznie prujem
Albo sekcja kolarska klubu sportowego Piast Gliwice.
Ciekawe, że Gliwice są jedynym miastem, które odstąpiło w 2020 roku od usługi roweru miejskiego, rzekomo z powodu pandemii.
Nie marudź, na otarcie łez miałeś hulajnogo elektryczne.
No i fajnie.Tylko trochę późny start,jak to w glajwicach na wstecznym.
Rowerek miejski powinien być całoroczny.
Z podgrzewanym fotelem i kierownicą jak u auteczkowców.