Grupa pseudokibiców atakuje ludzi. Policja po obejrzeniu nagrania: Wszczynamy dochodzenie

Kilkunastu napastników podbiega do stojącej na chodniku pary. Zaatakowany chłopak otrzymuje kolejne ciosy, wywraca się, sprawców to jednak nie powstrzymuje. Agresywni, młodzi mężczyźni wymierzają leżącemu kolejne kopniaki.

Nagranie bulwersującej sytuacji do naszej redakcji przesłał Czytelnik. Zwraca uwagę, że nie jest to pierwszy tego typu przypadek.

21 maja, godzina 17:00, w dzielnicy „Cecylia” (Baildona, red.) miał miejsce napad kiboli * na młodzieńca z dziewczyną, został potraktowany gazami i licznym sprzętem ostrym, jak na wyżej zamieszczonym filmiku. Kibice * regularnie organizują tego typu napady w przewadze 15 na jednego, dewastują samochody. Myślę że skoro policja się sprawą nie zajmuje, warto by było żeby temu przyjrzały się media oraz to nagłośniły – napisał Czytelnik, który udostępnił nam też prezentowany materiał wideo. *) red: Nie podajemy nazwy drużyny, której kibicują sprawcy napadu, żeby nie eskalować konfliktu. Piętnujemy agresję, a nie kluby piłkarskie.

Okazuje się, że do policji nie wpłynęło zawiadomienie na ten temat. Policjanci, jak nam powiedział podinspektor Marek Słomski, obejrzawszy przesłany fragment nagrania, natychmiast wszczęli dochodzenie w sprawie pobicia.

Jak mówi rzecznik gliwickiej policji, bójka czy pobicie to przestępstwa ścigane z urzędu i nie wymagają wniosku od pokrzywdzonego.

Sprawców tego typu czynów ścigamy z dużą determinacją. W ubiegłym roku w całym naszym rejonie doszło do 60 tego rodzaju przestępstw. Od kilkunastu lat liczba bójek z roku na rok spada. To między innymi z uwagi na nieuchronność wykrycia. Sprawcy nie pozostają bezkarni. Od wielu lat w tej kategorii gliwiccy policjanci osiągają wykrywalność na poziomie 80 procent – mówi Słomski.

Tym konkretnym przypadkiem zajmą się policjanci z wydziału kryminalnego specjalizujący się przestępczością pseudokibiców.

Przy okazji apeluję do świadków o powiadamianie policji na numer alarmowy 997 lub 112 – dodam – można to uczynić anonimowo, ale róbmy to! Nie wolno pozostawać biernym – zaznacza podinspektor.

(red.)
wideo: nadesłane przez Czytelnika