Sprawdziliśmy, jak „śmiga” nowa metrolinia – z Gliwic do Bytomia, Piekar Śląskich i dalej, na lotnisko w Pyrzowicach. Jest długo i męcząco.
Można czasem odnieść wrażenie, że Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia na spółkę z Zarządem Transportu Metropolitalnego utrudniają życie pasażerom. Metrolinie, których „śmiga więcej”, jak głosi reklama, nie zawsze śmigają szybciej i wygodniej.
Szkielet z osteoporozą
Od ponad roku stopniowo likwidowane są dotychczasowe linie autobusowe, a w zamian wprowadzane „emki”. W zamyśle organizatora transportu mają stanowić szkielet komunikacyjny metropolii. W niektórych miejscach wygląda on na nieco osłabiony.
Z Gliwic „emką” jedziemy już do Katowic czy Knurowa, a od 20 sierpnia także do Bytomia, Piekar Śląskich oraz dalej, do portu lotniczego w Pyrzowicach. Nowa linia jest jednak ciut skomplikowana. Z Gliwic do Piekar oznaczona jako M16, w Piekarach zmienia się w M116. I analogicznie w stronę powrotną.
Co ważne dla osób dojeżdżających z Bytomia do pracy czy na studia w Gliwicach – nowa metrolinia zastąpiła dotychczasowy autobus numer 850. I niestety, dla tej grupy pasażerów jest to zmiana na gorsze. Sprawdziliśmy, dlaczego.
Już 850 jechał długo, bo zjeżdżał z DK 88 pod dwa centra handlowe – w Miechowicach i Zabrzu. Nie tak dużą odległość między dwoma miastami pokonywało się w 45 minut. Teraz jest jeszcze gorzej.
„Szybkie” połączenia autobusowe
Tak „emki” reklamuje ZTM. W przypadku linii M16 zafundowano jednak pasażerom spieszącym się do pracy czy na uczelnię wycieczkę krajoznawczo-rozrywkową, z zabytkową kopalnią Guido oraz Multikinem na trasie.
M16 ma dwa warianty trasy. Już krótsza, przez centrum Zabrza oraz kopalnię Guido, trwa ponad 50 minut. Ale dłuższa, biegnąca dodatkowo przez Miechowice, ponad 60 minut. To oczywiście czas zgodny z planem, a przecież po drodze mogą przydarzyć się korki.
Czy logistycy ZTM odlecieli
Można też odnieść wrażenie, że nikt z ludzi zarządzających komunikacją miejską nie jeździ autobusami. Zmiany nanoszone z perspektywy samochodu są zaś nietrafione. Pytanie, dla kogo powstała nowa metrolinia i czy konsultowano ją wcześniej z realnymi użytkownikami.
– Powstała z myślą o zwiększeniu dostępności oferty komunikacyjnej w miastach i gminach, przez które przejeżdża – odpowiada Łukasz Zych z biura prasowego Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. I dodaje, że przebieg konsultowano właśnie z tymi miastami oraz gminami.
– Po uruchomieniu M16, przy zachowaniu podobnego czasu przejazdu do Gliwic, mieszkańcy Bytomia otrzymali możliwość bezpośredniego dojazdu do Zabrza, w centrum którego mieści się wiele instytucji i zakładów pracy. W Gliwicach autobusy rozpoczynają i kończą bieg przy Hali Widowiskowo-Sportowej Arena, co pozwoli studentom dojechać bezpośrednio do kampusu – przekonuje Zych.
Pasażerowie, którzy dotąd jechali do Gliwic 45 minut, a teraz robią to w godzinę, przekonani jednak nie są. A bytomianie chcący dojechać do Zabrza, mieli zawsze taką możliwość w postaci innego autobusu czy tramwaju.
„Ekipa logisytków z ZTM odleciała po raz kolejny”. To jeden z wielu komentarzy, jakie na stronie 24gliwice zostawili czytelnicy. Ich zdaniem, metropolia stworzyła komunikacyjnego potwora. Bo na przykład wspomniani przez Zycha studenci nie dojadą teraz szybciej na uczelnię.
Ale osobom niezadowolonym z autobusu rzecznik przypomina o alternatywie: pociągu, który trasę Gliwice-Bytom pokonuje zaledwie w kilkanaście minut.
Jazda z bólem kręgosłupa
Zanim wsiadłam do M16, spodziewałam się czystego i wygodnego autobusu – na wzór innych metrolinii. I tu zawód. Trafiła mi się akurat „emka” nienowa, w której brzydko pachniało, z siedzeniami lekko zabrudzonymi i niewygodnymi jak na tak długą jazdę (zdjęcia w artykule przedstawiają nowszy pojazd).
– Na ten moment linię obsługują niemal wyłącznie autobusy z 2021 roku oraz jeden z 2015 – komentuje Zych. – Może się oczywiście zdarzyć, że okazjonalnie wyjadą starsze pojazdy, jednak nie starsze niż osiem lat. Kwestie związane z porządkiem nie muszą mieć związku z wiekiem autobusu. Każdą sytuację, która budzi wątpliwości, warto zgłaszać do ZTM i zostanie ona zweryfikowana – obiecuje rzecznik Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Marysia Sławańska
Likwidować linie,tworzyć linie tasiemce,dawać kierowcom kiepskie warunki pracy,dźwigać ceny biletów,a pasażer niech sie buja-to jest ich recepta na sukces komunikacji miejskiej!
Pamietam czasy kiedy tramwajem linii 4 za 1 zl dojezdzalo sie do Wesolego Miasteczka, a kolejka waskotorowa z przystanku w sasiedztwie ulicy Zabraskiej do Rud Raciborskich. Zgadnijcie kto to zlikwidowal. W innych miejscowosciach to atrakcje.
Nie nadawaj na styropian, bo cię Admin usunie !
Potwierdzam ;-)
Oświeć nas, kto zlikwidował kolej wąskotorową, no oświeć…
nigdy 4 nie jechala tak daleko
Bzdury piszesz. Dojeżdżała do Chorzowa, w czasie 15.08.1945-30.09.1965 natomiast „1” dojeżdżała nawet do Katowic w okresie 1.10.1965 – 31.03.1966. Polecam lekturę monografii Górnośląskie Tramwaje wydawnictwa Eurosprinter z Rybnika i wszystko będzie jasne.
Tak jeździła .
Jako dziecko jeździłam z rodzicami z Zabrza do Wesołego miasteczka tramwajem nr 4
ZTM konsultował się z samorządowcami, czyli rządzącymi a nie ludźmi. A rządzący nawet nie wiedza jak autobus wyglada
Byla do cholery jasnej ankieta dla mieszkancow przez nasz urzad miasta piekary, ludzie, ey macie mózgi?
Dlaczego GOP wciąż pokutuje myślenie, że szkieletem czegokolwiek może być autobus, a pociągi są tylko po to, żeby się spóźniać?
Po co jechać z Bytomia do Gliwic autobusem godzinę skoro pociągi na tej trasie jadą 20 minut.
Niektórzy mają bilety miesięczne na autobus i nie chcą płacić jeszcze więcej za podróż
„Geniusze” z ZTM wiedzą jaj spieprzyć coś co w miarę dobrze funkcjonowało.
Zawieszamy połowę kursów w Gliwicach, odwołujemy poranne kursy do pracy (przykład 32 kurs z placu piastów 7:16), likwidujemy kursy do Zabrza nie dając nic w zamian (932), ale w zamian dostajemy metrolinię, która jedzie długo, omija gliwickie osiedla i nie jest nikomu do niczego potrzebna. Pasażerowie wyraźnie sugerują, że 850 było dla nich dogodniejszym dojazdem do miejsc docelowych.
ZTM = nowy KZKGOP
A nie zawieruszylby się jakiś autobus albo i dwa do Rybnika:) tam się nie da dojechać njczym
No nie wiem – regularnie tam jeżdżę samochodem i byłem dwa razy rowerem, więc jakoś się da ;)
I prawie wszystkie linie muszą biec przez Plac Piastów…..
Myślenie ZTM jest ukierunkowane na bezmyślność. Jeżeli proste sprawy życia codziennego sprawiają im trudność to nie są to już w 100 % ludzie tylko zmodyfikowane istoty, czyli cyborgi na własne życzenie.
U nas na odwrót jak coś jest dobre to nowość wszystko spieprzy.
Mistrzostwem i tak jest linia 71 która zamiast w Łabędach wchodzić na trasę 186 i przejeżdżać przez strefe i zakład opla a potem jechać Kozielska i do placu Piastów została właśnie przedłużona do Sośnicy po starej trasie bo przecież Gliwice od 40 lat się nie zmieniają to po co puszczać inaczej autobusy jak w 1980 jeździł 71 koło kopalni w Łabędach to nie ważne że jej niema autobus i tak może tam jechać
Te nowe linie to niewypał Nie ma co się bardziej rozpisywać Najbardziej brakuje linii 870
M1 to super linia.
M24 mógłby jechać z Gliwic, przyznaję.
A jeśli jeździłeś 870 do Katowic, to nie rozumiem, dlaczego płaczesz? M1 jest o wiele lepszą linią na tej trasie.
To jeszcze z Gliwic do Ożarowic nie jechaliście 14
14? przecież tam jeździ M16 z M116
M14
” bytomianie chcący dojechać do Zabrza, mieli zawsze taką możliwość w postaci innego autobusu czy tramwaju”
No tak ludzie z Miechowic mogą jechać do centrum Zabrza przez 45 minut (według rozkładu) linią 15. Trasa godzinna dla nowych Lini jest dłuższa a różni się tylko 15 minut.
Wszystko rozumiem ale nikt nie napisał że owy 850 w niedzielę nie handlowe trasę Bytom-Gliwice pokonuje w niespełna 30 minut. A zostały jeszcze miejsca zatrzymania autobusu czyli przytanki, które są teraz w innych miejscach już nie tak pasujących, przez co wydłuża się czas nie tylko przejazdu ale też przejścia z lub na przystanek.
A do Rogoźnika z Bytomia nadal nie dojedziesz w 30 min .
A to jest taki obowiązek że musi być 30 min z Rogoźnika? Z Piekar Śląsich-Osiedle Wieczorka 114 jeździ 24 min a to tylko kilka kilometrów bliżej niż Rogoźnik. Linia 52 jeździ 42 min od pierwszego przystanku w Rogoźniku do ostatniego w Bytomiu. Napisz konkretnie po nazwie przystanków jaką trasę pokonujesz z Rogoźnika do Bytomiu
Wartki cug Gliwice, Zabrze Północ, Bytom!
I znów zyskują na znaczeniu slowa piosenki Wojtka Młynarskiego ” „co by tu jeszcze spieprzyć panowie”
Centrum Przesiadkowe to wygoda dla tych,którzy są przejazdem przez nasze miasto.
Mieszkańcom Gliwic potrzebny jest tramwaj!
Jeśli piszesz to pisz prawdę. AP1 były starsze i brudniejsze. Żadko były punktualne.
Ot Marysia napisała, Bytom i Bytom, z Bytomia jest wiele możliwości dojazdu czy to do Zabrza czy Gliwic, a np z Piekar? Tego Marysia już nie widzi. Z Piekar do Zabrza/Gliwic jest to pierwsza i jedyna linia o takim zasięgu, czy wygodnie? Oczywiście Marysia by chciała kuszetki, może kiedyś.
Skoro Pani Marysi nie pasuje M-ka to niech się na rower przesiądzie… może będzie szybciej. Nic tylko narzekać i ludzi podburzać!
Oooo, widzę, że pan się ładnie przedstawił przed, nam tutaj w tej chwili słuchaczom, przed milionami słuchaczy
Bardzo chętnie. W AP1 jeździły dwie osoby łącznie z kierowcą. Linia M16 połączona z M116 to świetny pomysł. Nie dość, że łączy komunikacyjnie z sobą kilka ważnych miast aglomeracji, to małe miejscowości na trasie M116 też skorzystają. Co godzinę w tygodniu mogą dojechać do dużych miast aglomeracji skąd nie którzy się wyprowadzili. M16 i M116 zastąpiła gołym okiem było widać nie rentowną AP1. Gdyby się p. Marysia przypatrzyła to AP1 i M16 chociażby z Piekar Śląskich jeżdżą podobnie czasowo. Mieszkańcy wsi też nie mają co narzekać. A M16 z Bytomia do Gliwic co 30 min z z czego tylko co… Czytaj więcej »
Kolega Dyspozytor chyba się zasiedział w tej swojej komorze … TZW g@wno widział i g@wno wie – ale krzyczy pierwszy ,że — podstawiony klakier ZTM na pewnno – radze się już obudzić – a rady wsiądź do pociągu byle jakiego , to wiadomo … WYSTARCZYŁO zrobić tak ZTMie — porada za free, bo logistyk by skasował sutą kasę. NA POCZĄTEK duże PODZIEKOWANIA za artykuł , KOLEJNY dotyczący tego problemu z linią M16 i ktoś kto porusza – bo SPOŁECZEŃSTWO zgłasza propozycje a ORGANY powinny się pochylać nad tym i rozmawiać – nowe propozycje itd. aby KOMPROMIS był dla obu stron.… Czytaj więcej »
Tu nie ma podburzania tylko prawda. Likwidacja AP1 to czysty debilizm. Z Gliwic do Piekar jedzie promil ludzi. A teraz na lotnisko albo M14 przez Tarnowskie Góry, albo M16/M116 który jedzie ponad 100 minut. Brawo wy a już o zamieszaniu z autobusami w Gliwicach szkoda pisać. Niestety ZTM to moloch pełny ludzi niemyślących a biorących za to pieniądze z naszych podatków.