Ulica Strzelnicza i św. Wojciecha w dzielnicy Obrońców Pokoju czy Warszawska w Szobiszowicach to tylko część miejsc, które wzbogaciły się ostatnio o nowe nasadzenia.
W pasach przyulicznych głównie, nasadzone zostały klony, ale nie brakuje też grabów, które zdobią ul. Świętojańską i ul. Bończyka. Nowe, młode drzewa można zauważyć również wzdłuż ul. Warmińskiej i Kadłubka.
W rozpoczynającym się tygodniu ruszą nasadzenia w pasach drogowych ulic: Tarnogórskiej, Błogosławionego Czesława, Robotniczej, Odrowążów, Lotników, Konarskiego i Stabika. Oprócz klonów pojawią się tam lipy, graby i glediczje.
Wraz z nasadzeniem drzew objęte zostają one trzyletnią pielęgnacją i gwarancją naszych wykonawców. Obejmuje ona nie tylko zabiegi pielęgnacyjne jak np. podlewanie, czy oczyszczanie z chwastów. W przypadku zamierania roślin ich ewentualną wymianę wykonawca przeprowadza na własny koszt.
(żms)/ZDM Gliwice
fot. ZDM Gliwice
Dwa słowa: PLAC PIASTÓW! Sucho tam jak na pustyni…
Bo to przeca PLAC, a nie park. Park masz obok.
Co powiesz o Placu Grunwaldzkim?
Za to na pl. Piastów jest mur zaporowy z betonowych donic. Te donice mówią „to nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo”.
Zupełnie jakby ktoś przygotowywał się do walk ulicznych.
Niewyjaśnioną zagadką pozostaje takie „na bogato” obudowywanie drzewek, którym w innych miastach wystarczy zaledwie jedna tyczka z pętlą. A potem myślisz sobie, że ten Miś cudownie podnosi koszty, czyli czyjś zysk. Ale to nie jest zysk podatników.
Wygląda, jakby dla posadzenia jednego drzewka trzeba było poświęcić trzy inne.
Zlikwidowali dla emerytów doraźną pomoc, tzn. program „Złota rączka” to mają naszą kasę na zmarnowanie.
Realizowanie nasadzeń tak blisko krawędzi drogi lub chodnika spowoduje tylko to, że za kilka lat (jak te drzewka zdołają podrosnąć) to zaczną rozsadzać je korzeniami. Będzie to dobra pożywka dla Pruim i świetny pretekst do wycinki.
Obecnie w urzędach pracuje w większości bezmyślne pokolenie, robią co im się narzuci jak w PRL-u, ale uważają że żyją w demokracji. Głupota do kwadratu, ale jak się takim w pierwszych dniach życia chemię i inne świństwa do organizmu imputuje to mamy obecnie oczywiste tego efekty.
I kłopot! Jak się coś imputuje, to później trzeba amputować.
To samo mi przyszło do głowy jak jechał dziś strzelnicza. Przecież za 20 lat te drzewa będą wysadzac krawężniki i asfalt na drodze. Przecież tam jest kupę miejsca żeby to posadzic dalej od ulicy.
Tam dalej są już tereny inwestycyjne, trzeba myśleć perspektywicznie.
A w ramach rewanżu wykarczowano krzewy i drzewa (jeszcze z palikami osłonowymi) wzdłuż Okulickiego, pewnie z ważnego powodu.