„Nikt nas nie poinformował”. Mieszkańcy nie chcą PSZOK-u w swojej okolicy, wystosowali protest

Mieszkańcy i przedsiębiorcy prowadzący działalność w dzielnicy Obrońców Pokoju nie chcą PSZOK-u w swojej okolicy. W drugiej połowie stycznia złożyli protest w tej sprawie Urzędzie Miejskim w Gliwicach. O wyborze lokalizacji nikt ich nie poinformował, nikt nie zapytał ich o zdanie.

 
Na terenie miasta mają powstać dwa nowe Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, pod warunkiem otrzymania dofinansowania w ramach konkursu RPO Województwa Śląskiego. Pierwszy zaplanowano w dzielnicy Obrońców Pokoju, przy ulicy św. Wojciecha, na działce 539/3 obręb Szobiszowice w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza, drugi przy ulicy Edisona – na wysokości hipermarketu Tesco (działka nr 997 obręb Stare Gliwice).

Lokalizacje zostały wybrane przez urzędników w porozumieniu z Przedsiębiorstwem Zagospodarowania Odpadów. O planach nikt nie poinformował zarówno rad dzielnic, jak i samych mieszkańców, nie mówiąc już o jakichkolwiek konsultacjach.

Plany PZO wyszły na jaw dopiero podczas sesji Rady Miasta w listopadzie ubiegłego roku. – Dowiedzieliśmy się ze slajdów – mówi nam radny Tomasz Tylutko, który zaangażował się w sprawę. Na początku grudnia wystosował on interpelację na ten temat.


Pod uwagę brano różne lokalizacje w mieście, starano się by były one zlokalizowane w dzielnicach oddalonych od siebie oraz oddalonych od istniejącego PSZOKu przy ulicy Rybnickiej

– przekazała w odpowiedzi radnemu naczelniczka wydziału Nadzoru Właścicielskiego, Agnieszka Leszczyńska. – Spośród wszystkich analizowanych lokalizacji (…) jedną z najbardziej odpowiednich okazała się lokalizacja w Szobiszowicach*. Wybrano działkę nr 539/3 w obrębie Szobiszowice przy ulicy św. Wojciecha na której projektowana jest inwestycja, działka stanowi własność Miasta Gliwice. Na potrzeby realizacji projektu PZO wydzierżawi część działki o wielkości 3 tys. m2 – poinformowała Leszczyńska.

Wśród kryteriów wyboru lokalizacji PSZOK, jakimi kierowali się urzędnicy, wymieniono, iż niewskazana jest lokalizacja inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy
mieszkaniowej, ze względu na możliwość powstawania konfliktów społecznych. W przypadku ulicy św. Wojciecha warunek ten nie został spełniony.

* W pismo urzędników wkradł się błąd, bo wspomniany teren leży w dzielnicy Obrońców Pokoju.

Mieszkańcy protestują

Do magistratu w drugiej połowie stycznia trafił w tej sprawie protest podpisany przez grupę mieszkańców i przedsiębiorców. Protestujący obawiają się, że wybudowanie i uruchomienie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w takiej lokalizacji, tj. w bezpośrednim sąsiedztwie domów mieszkalnych i zakładów pracy doprowadzi do szeregu niekorzystnych skutków dla środowiska, a przez to dla nich samych.

Naprzeciwko lokalizacji PSZOK-u przy ulicy świętego Wojciecha znajduje się restauracja Rejtan organizująca imprezy okolicznościowe oraz siedziba firmy DAKO, fot. JS

Wśród zagrożeń z tym związanych wymieniają zatrucie gleby oraz wód powierzchniowych i gruntowych, pogorszenie jakości powietrza wynikające z przedostawania się do niego niebezpiecznych dla zdrowia substancji, degradacji gleby oraz środowiska naturalnego w obrębie przydomowych ogródków oraz pobliskiego Lasu Łabędzkiego, ograniczenia możliwości uprawy warzyw i owoców w rejonie inwestycji, spadku wartości położonych tam nieruchomości, pogorszenia warunków życia oraz wzrostu ryzyka zachorowania na ciężkie choroby.

Ze względu na to, iż wskazana inwestycja – w przypadku jej zrealizowania – wywrze dalece destrukcyjny wpływ na lokalne środowisko naturalne oraz znacząco pogorszy komfort i jakość życia oraz stan zdrowia mieszkających i pracujących w jej pobliżu ludzi, żądamy stanowczo jej zaniechania

– zaznaczają autorzy protestu.

Pod dokumentem zbierane są podpisy mieszkańców i okolicznych przedsiębiorstw. Dotąd zebrano ich 130. Planowane są spotkania na ten temat, rada dzielnicy Obrońców Pokoju zapowiada konsultacje z prawnikami i wystosowanie pism do urzędników. O dalszym przebiegu tej sprawy będziemy informować.

*** AKTUALIZACJA ***

Według nieoficjalnych informacji, PSZOK-i we wskazanych w artykule lokalizacjach jednak nie powstaną. Powodem jest brak dofinansowania, o które PZO ubiegało się w ramach konkursu RPO Województwa Śląskiego. Przed złożeniem wniosku o kolejne środki, miasto ma przeprowadzić konsultacje dotyczące nowego położenia Punktów.

(żms)
fot. JS