Przy okazji wizyty Jarosława Kaczyńskiego w gliwickim kinie AMOK, w Urzędzie Miejskim zgłoszono dwa zgromadzenia. Oprócz tego na ulicy Dolnych Wałów zebrali się mieszkańcy protestujący wobec obecnej władzy. Przez pewien czas policja uniemożliwiała przejście wybranymi uliczkami starówki.
Mieszkańcom pozwolono na piesze przemieszczanie się po drogach w okolicy kina dopiero po interwencji rzecznika prasowego gliwickiej policji.
Zwolennicy i przeciwnicy zbyt blisko siebie
Niedzielne wydarzenie z udziałem lidera PiS musiało wzbudzić emocje. To, że przeciwnicy obecnej władzy przybędą na miejsce spotkania Kaczyńskiego z sympatykami było do przewidzenia.
Zgromadzenia na niedzielę zgłoszono dwa – oba miały odbywać się w godzinach 10:30-16:30, różniła je lokalizacja. Pierwsze miało odbywać się przed wejściem do kina Amok, przy ulicy Dolnych Wałów, drugie zaś także pod kinem, ale od strony wyjścia na ulicę Bednarską.
– Tam były dwa zgłoszone w UM zgromadzenia i jedno spontaniczne, ludzie zeszli się z transparentami, mediator poszedł wytłumaczyć, że trzeba się rozsunąć na odległość minimum 100 metrów i jego zadaniem było dotrzeć z tym przekazem, bo tak stanowi ustawa o zgromadzeniach – wyjaśnia podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
– Część osób się przesunęła, część nie. Policjanci uprzedzili, że w przypadku niezachowania odległości między grupami przeciwników i zwolenników przystąpią do legitymowania. Tak tez się stało. Łącznie 14 osób wylegitymowano. Teraz policjanci przeanalizują czy doszło do naruszenia przepisów – dodaje rzecznik.
Dotarliśmy też do relacji jednego z uczestników protestu, jaki odbył się pod kinem Amok. Jak twierdzi gliwiczanin, na miejscu dowiedział się, że uczestniczy w nielegalnym zgromadzeniu.
– Legalne zgromadzenie było zgłoszone, ale „milicjanci” legitymujący nas odmówili informacji, gdzie jest to legalne? Czy wewnątrz kina, czy też to te kilka osób, które stały po drugiej stronie ulicy – ironizuje uczestnik niedzielnego protestu. Dodaje, że tym razem na 200 osób zgromadzonych pod Amokiem, przypadało 200 pilnujących porządku policjantów.
– Najbardziej cenne teksty padły z ust funkcjonariuszki z zespołu antykonfliktowego – zaznacza gliwiczanin nawiązując do innych konfrontacji z policją. – Tłumaczyła nam, że na Strajku Kobiet, ci „milicjanci”, którzy używali stalowych pałek, bili delikatnie, bo byli po długim szkoleniu.
(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŻMS, nadesłane przez Czytelnika
Chciałbym się dowiedzieć dlaczego tak nisko upadł generał Szymczyk . Kaczyński jeżdzi po Polsce jako zwykły pisowski poseł ,więc dlaczego ochrania go sztab policji ,radiowozy ,są zamykane bezprawnie całe kwartały miast .Szanowny panie generale pytam dlaczego pan zamiast dawać Polakom przykład łamie pan nagminnie prawo i wyciąga z mojej emeryckiej kieszeni pieniądze na zachcianki tego oszalałego z nienawiści do Polaków posła pisu ?
Szymczyk za czasów śląskich, kiedy tu zaczynał, był naprawdę bardzo porządnym człowiekiem.
BYŁ.
Nie był :)
KASA KASA KASA KASA KASA
My tu gadu gadu, a w międzyczasie właśnie PIS stracił przewodniczącego sejmiku i władzę w województwie śląskim :)
Dziękujemy ci Jarosławie za wczorajszą budującą wizytę :)
Kto traci władzę na Śląsku, traci w całej Polsce. I tego się trzymajmy. Do zobaczenia w nowej Polsce już niedługo :)
Nie możemy się doczekać normalności
Panu Szymczykowi się odmieniło,po prostu został kupiony!!!
A ja się zastanawiam, na jakiej podstawie zamykana była ulica. Rozumiem, że odpowiednie dokumenty i opłata wpłynęły do ZDM
Trzeba wysłać zapytanie – najlepiej dużo takich zapytań.
To jest skandal, żeby takie siły policji, pracujące za publiczne pieniądze, na które składamy się wszyscy, pilnowały jednego człowieka będącego szeregowym posłem. Pół miasta zatkane, tylko po to żeby jakiś gostek mógł sobie pogadać do swoich coraz mniej licznych wielbicieli. Stopień zabezpieczenia jego wojaży świadczy o tym, że on doskonale zdaje sobie sprawę w jakiej jest d..ie i że nie pozostaje mu nic innego jak zbrojnie chronić się przed obywatelami, których polityka zarządzania Państwem polskim powoli doprowadza do coraz większej ruiny. Niech chociaż ufunduje zegar na Siemińskiego za 33055 zł., czyli ułamek tego co wydaje z cudzych pieniędzy na wycieczki… Czytaj więcej »
Inny szeregowy poseł Borys Budka na swoim Twitterze informował gdzie i o której godzinie będzie prezes Kaczyński w Gliwicach. Jemu możesz podziękować za to, że przyczynił się do zaangażowania takich sił Policji.
Tak, tak – oczywiście bo przecież tak jak wciąż Tusk rządzi Polską tak Budka policją.
Tomaszu Janie uruchom czasem swój mózg i pomyśl chocby od święta;PIS RZĄDZI. 7 LAT a Polska coraz bardziej w ruinie!!!!!!
To on bardzo musi się bać zwykłych ludzi, którzy od posla Budki dowidzieli się o jego przyjezdzie skoro aż takie siły go chroniły! Ciekawe czego się boi. Bo chyba ma czego….. I to cieszy!
mieszkańcy skąd, gdzie były autobusy?
Pod palmiarnią
Sklerotyczny tetryk dawał wykład o gospodarce. O gospodarce więcej wie byle handlara z targowiska Pod Murami, ale wyznawcy tetryka wpatrzeni jak w święty obrazek spijali serwatkę z ust mini-wodza.
To że w Gliwicach znaczna część tzw. post sowietikus inteligencji uważa się za „elitę europejką” od wielu lat to jest sprawa oczywista wynikająca z wyników wyborów. Jednak gotowość do poświęcenia się w/w elity dla sprawy było widać wczoraj, bo gdyby nie pomocny przyjazd funkcyjnych z poza miasta o protestach nie dałoby się nic napisać bo by ich nie było.
Niektórzy nawet kiedy na własne oczy widzą protestujących, to bedą się upierać, że to zwolennicy objazdowego cyrku jednego klauna. A setki policjantów są po to, żeby się wszyscy zwolennicy klauna nie stratowali. Tak wygląda najpolszy polszyzm. :)
„funkcjonariuszki z zespołu antykonfliktowego” w normalnym kraju juz by pracy nawet w czyszczeniu latryn nie znalazla
Cieszy że Kaczyński przyjechał na Górny Śląsk , efekty jego działalności są już widoczne np.w Sejmiku
Oby tak dalej .
fajnie postal pomarzl a na koniec Jarek wyszedl glownym wyjsciem, buahaha
„Najbardziej cenne teksty padły z ust funkcjonariuszki…” – taka wolszczyzna pasuje bardziej do Kresów Wschodnich niż do Śląska. Czyżby desant???
To tam byli jacyś sympatycy? Chyba przywiezieni busami z Podlasia.
Przy okazji,policja pokazała, zagrywki rodem z rosji czy białorusi.Teksty tych „policjantów” pokazują tylko jak wielkią pogardą darzą społeczeństwo,pomiatają protestującymi.Traktując ich gorzej niż psy.
Policja,kolejny raz pokazała komunistyczne metody.Gdyż pisiory pozwalają im na to.
Nie ma swobody demonstrowania.Nie ma swobody słowa.Jest zamordyzm,autorytaryzm.Oto polska marzeń kaczki.
„Standardy” demokratyczne jak u ruskich albo na białorosi.
Wynocha pisiory paskudne,ochydne,obrzydliwe.Przegraną w wyborach macie pewną.
Ochłoń. Czternastu wylegitymowali. Zapoznaj się ze znaczeniem słów: „pogarda”, „pomiatanie”, „komunistyczne metody”, „zamordyzm”, „autorytaryzm” a później ich używaj.
A co nie pasuje ci ten obrazek do tych określeń To zmień optykę bo nie dowidzisz
Mam nadzieję że to ich koniec
Czyj koniec, Aga ?
A co byś napisał gdyby Policji nie było? Gdyby demonstranci z obu opcji sie poszarpali, pobili, coś by sie komuś stało? Ale tak szczerze.
Bo cos mi sie zdaje, że byłoby jojczenie w klimacie „a gdzie policja, czemu nikt nie pilnuje porządku”. Zawsze zle…
Nie chodzi o to by policji nie było tylko o to jak postępuje, a postępuje jak ZOMO b. Często
ale protest – mam nadzieje ze ci przeciwnicy byli z Gliwic
Wstyd dla policji
kodziarstwo wylazło , wypełzło, wyczołgało się, chcieli rozróby i bicia tych co posłuchać chcieli, a tu policja stoi
A kogo bezdechu słuchac starego ku….la które mu się mózg ładuje i gada takie głupoty, których nawet jego członkowie nie chcą słuchać
Prostuję błąd ” mózg lasuje ” powinno byc
Zmień sobie,,pseudonim” na bezmuzg, bardziej poważnie
To jest właśnie problem ostatnich 30 lat – wszyscy boją się ruszyć POstkomunę. Mogą stać, blokować, wyzywać a policja co najwyżej ich legitymuje. Powinni od razu być pakowani w kamasze i na front.