Nikt nie usłyszał włamania przy ul. Wolności? „Zachodzę w głowę, jak syrena nikogo nie zbudziła?” (TV)

Wracamy do sprawy kradzieży w gabinecie medycyny estetycznej. Na stronie policji opublikowano nagranie prezentujące podejrzanego o włamanie „w trakcie pracy”. Tymczasem właścicielkę lokalu dziwi coś innego…

 
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 10 maja o godz. 3:50 przy ul. Wolności 1a, kiedy to skradziono urządzenie medyczne „Indiba Deep Care Elite NS” o wartości 190 tys. zł.

 
Publikujemy filmik, na którym zarejestrowany został podejrzany o ten czyn. Niestety, film posiada nikłe cechy identyfikacyjne. Mimo to śledczy zdecydował o jego publikacji – istnieje bowiem szansa, że ktoś domyśli się, kogo zarejestrowała kamera – mówi podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.


Na filmie widać, jak mężczyzna zabiera spod jednej z klatek schodowych metalową kratkę, którą później wybito szybę w okradzionym obiekcie.

To film czarno biały, prosimy o niesugerowanie się kolorystyką ubrania – według ustaleń, wyglądające na białe (szare) były raczej kolorami zbliżonymi do czerni – zaznacza Słomski.

Wszyscy świadkowie zdarzenia oraz osoby mogące udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie proszone są o osobisty lub telefoniczny kontakt z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, ul. Powstańców Warszawy 12, pokój 122, tel. 47 8592 229, e-mail: ppm@gliwice.ka.policja.gov.pl lub najbliższą jednostką Policji.

O swoich podejrzeniach można powiadomić prowadzącego sprawę za pośrednictwem anonimowej skrzynki e-mail – „powiadom nas”. Żadna z osób informujących nie będzie dopytywana i niepokojona, każde wskazanie zostanie obiektywnie sprawdzone

– zaznacza oficer prasowy. O zgłaszanie się do służb prosi też właścicielka gabinetu medycyny estetycznej.

– Apeluje do Wszystkich obserwujących to zdarzenie lokatorów bloku, których okna widzę codziennie z mojego gabinetu. Główna syrena alarmu WYŁA od 3:50 w dniu 10 maja 2021 przez 5 minut po czym wył alarm w gabinetach – napisała we wtorek w mediach społecznościowych.

Mówi się, że budzę wszystkich swoim alarmem (1 sygnał) codziennie o 7:50 jak go odbezpieczam to zachodzę w głowę, jak główna syrena nikogo nie zbudziła o 3:50

– dodała właścicielka. – Proszę o anonimowe zgłoszenia jeżeli obawiają się Państwo ujawnienia danych. Urządzeniem uratowałam już kilka nóg i rękę, ta poważna medyczna platforma, w dodatku uszkodzona, może być zagrożeniem dla osób korzystających z zabiegów jeżeli dodatkowo wykonywać je będą osoby nieprzeszkolone.

(żms)
fot. KMP Gliwice