Na odcinek obwodnicy Sowińskiego-Daszyńskiego wjedziemy później niż planowano. Jest nowy termin

Odsuwa się w czasie budowa łącznika Sowińskiego-Daszyńskiego zachodniej obwodnicy Gliwic. Według pierwotnych planów droga miała być gotowa w październiku tego roku, tymczasem dla inwestycji nie uzyskano jeszcze nawet decyzji środowiskowej.

 
Według pierwszych planów wykonawca (konsorcjum firm PRUiM S.A. i Eurovia Polska S.A) na realizację zadania miał czas do 11 października 2021 roku. Jak informują drogowcy „z uwagi na przeciągające się postępowanie spowodowane COVID oraz ze względu na zwiększony, dodatkowy zakres inwestycji” termin wydłużony został o ponad 9 miesięcy, do 26 lipca 2022 roku.

– Utrzymująca się pandemia i związane z tym utrudnienia, mają wpływ na terminy w jakich procedowana jest decyzja środowiskowa i prowadzone uzgodnienia w różnych organach

– informuje Jadwiga Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.


W tej chwili trwa postępowanie administracyjne na wydanie decyzji środowiskowej. Kolejnym krokiem będzie złożenie wniosku dla uzyskania decyzji ZRiD (zezwolenie na wykonanie inwestycji drogowej). Jak informują drogowcy, sprawy formalne przedłużyły się w związku ze zmianami w projekcie.

– Projekt przygotowywany był w oparciu o koncepcję sprzed kilku dobrych lat. Pewne kwestie, związane np. z budową zatok autobusowych, lokalizacją i zakresem wyposażenia stanowisk dla roweru miejskiego czy dostosowaniem projektowanej kanalizacji deszczowej do włączenia obwodnicy Ostropy, należało dostosować do aktualnych potrzeb, standardów i warunków – mówi Stiborska.

Prawdziwy hamulec dla inwestycji może jednak dopiero się pojawić. To protesty mieszkańców jednego z gospodarstw domowych przy ul. Daszyńskiego.. W historii inwestycji mieszkańcy odwoływali się już trzykrotnie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i za każdym razem SKO przyznawało im rację. Czy tak będzie i tym razem?

– Na chwilę obecną nikt nie wnosi protestu – komentuje Jadwiga Stiborska.

Inwestycja realizowana jest w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, a jej koszt to ponad 42 mln złotych. Środki w całości pochodzą z budżetu miasta, choć drogowcy nie wykluczają, że dla realizacji zadania moze jeszcze uda się uzyskać unijne dofinansowanie.

(msz)