Ponad 700 pracowników, wydłużone zmiany. Wyścig z czasem na budowie DTŚ

726 pracowników, 524 jednostki sprzętowe, wydłużone zmiany – to środki jakimi wykonawca próbuje łatać opóźnienie na budowie DTŚ.

Stawką jest unijne dofinansowanie, a czasu zostało już niewiele. 15 grudnia to termin rozliczenia robót.

– Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Wydłużenie godzinowe zmian uzależnione jest od asortymentu robót i od warunków pogodowych – tłumaczy Danuta Żak, rzecznik prasowy DTŚ S.A.


W tej chwili trwają prace wykończeniowe. Niemal gotowy jest już 550-metrowy most nad rzeką Kłodnicą na styku z odcinkiem G1 DTŚ. Na wiadukcie i kładce w ciągu ul. Częstochowskiej powstają kolejne warstwy konstrukcyjne jezdni, a na ul. Dworcowej ? docelowy układ drogowy.
W tunelu pod ul. Zwycięstwa rozpoczęto betonowanie jezdni głównych. Gotowe są też kanały kablowe, niezbędne do obsługi kilkunastu systemów zabezpieczeń.

? Wcześniej mogliśmy się obawiać problemów w tunelu, bo do zrobienia jest tam wiele różnorodnych elementów. Teraz prace w tunelu poszły ostro do przodu. Za to w innych miejscach występują pewne miejscowe zagrożenia. Do tego równie ważne jak sama budowa jest bezbłędne dopełnienie w terminie wszelkich spraw formalnych ? powiedział Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic, który w ubiegłym tygodniu doglądał prac na budowie średnicówki wraz z przedstawicielami wykonawcy i wicemarszałkiem województwa śląskiego Stanisławem Dąbrową.

Opóźnienie na budowie ostatniego odcinka DTŚ spowodowane jest problemami z finansowaniem trasy, które w ubiegłym roku na kilka tygodni wstrzymały prace budowlane. Według obecnych planów, kierowcy na odcinek G2 wjadą wiosną przyszłego roku (po dokonaniu odbiorów inwestycji).
(msz)