Porażka Piasta w Krakowie. Jedynego gola dla Niebiesko-Czerwonych zdobył Sasa Zivec

W sobotnim spotkaniu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Cracovią 1-2 (0-1).

1-0 – Zamieszanie w polu karnym Piasta… Michał Helik dograł wzdłuż bramki, a tam sprytem wykazał się Milan Dimun, który wyprzedził obrońcę i wbił piłkę do siatki z najbliższej odległości.
1-1 – Sasa Zivec popisał się fantastycznym uderzeniem zza pola karnego i wyrównał stan rywalizacji.
2-1 – Krzysztof Piątek otrzymał krótkie podanie i zdecydował się na strzał z narożnika pola karnego. Jakub Szmatuła nie poradził sobie z mocnym uderzeniem napastnika Pasów.

Już w 4. minucie Niebiesko-Czerwoni stworzyli sobie groźną okazję. Szybki atak Piasta strzałem zakończył Denis Gojko, ale jego uderzenie wybronił Michal Pesković. Chwile później odpowiedzieli piłkarze Cracovii. Krzysztof Piątek próbował zaskoczyć Jakuba Szmatułę, ale bramkarz gości poradził sobie z jego strzałem głową.


W 17. minucie blisko trafienia do siatki był Michal Papadopulos, jednak piłka po jego uderzeniu przeleciała obok słupka.
W końcówce pierwszej połowy przewagę zyskali gospodarze, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Brakowało im jednak odpowiedniej decyzji oraz skuteczności. W 44. minucie do siatki trafił Milan Dimun, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym.
Chwilę po przerwie dobrą okazję mieli miejscowi. Zza pola karnego na uderzenie zdecydował się Javi Hernandez, ale Szmatuła zdołał skutecznie interweniować. Piast odpowiedział w 60. minucie, kiedy Sasa Zivec pokonał Peskovicia świetnym strzałem z dystansu.

Sześć minut później ponownie prowadziła Cracovia, a na listę strzelców wpisał się Krzysztof Piątek, który uderzył mocno pod poprzeczkę.
W 75. minucie do siatki mógł trafić Papadopulos, ale minimalnie chybił. Chwilę później przed szansą stanął Deniss Rakels. Łotysz otrzymał dobre podanie na czystą pozycję, jednak piłka po jego strzale przeleciała wysoko nad poprzeczką. W 78. minucie Niebiesko-Czerwoni mogli wyrównać za sprawą Karola Angielskiego, ale Pesković obronił groźny strzał napastnika Piasta.

W 82. minucie sporo szczęścia mieli podopieczni Waldemara Fornalika, ponieważ Krzysztof Piątek znalazł się w dobrej sytuacji i trafił w poprzeczkę.

Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie Cracovii, na trybunach pojawiło się 2147 widzów.

Cracovia – Piast Gliwice 2-1 (1-0)

1-0 – Dimun, 44 min.
1-1 – Zivec, 60 min.
2-1 – Piątek, 66 min.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA