W niedzielę rano doszło do wybuchu gazu w jednym z garaży na posesji przy ul. Daszyńskiego. W wyniku zdarzenia jedna osoba zginęła.
Do wypadku doszło w centrum dzielnicy, vis-a-vis dyskontu spożywczego Dino. Wybuch spowodował zawalenie się garażu. Strażacy na miejscu zdarzenia znaleźli wiele butli gazowych propan-butan. Jedna z nich była rozszczelniona. Dokładne przyczyny wypadku są jeszcze ustalane, ale duża liczba butli wzmacnia prawdopodobieństwo, że to właśnie gaz był przyczyną wybuchu. Niestety znajdujący się w garażu mężczyzna nie przeżył.
– W sąsiadującym budynku mieszkalnym znajdowały się jeszcze trzy osoby. Nic im się nie stało, ale wszystkim została zapewniona pełna pomoc psychologiczna
– mówi bryg. Dariusz Mrówka, rzecznik prasowy gliwickiej Straży Pożarnej.
Uszkodzenia budynku nie są duże (to głównie popękane szyby). Istnieje szansa, że domownicy będą mogli wkrótce do niego wrócić. Ostateczną decyzję podejmie pracujący na miejscu inspektor nadzoru budowlanego.
Strażacy nadal przeszukują gruzowisko. Z uwagi na prowadzone prace, na razie kierowcy, jadąc ul. Daszyńskiego muszą liczyć się z utrudnieniami.
(msz)
