„Rząd ma tydzień, żeby zająć się tą katastrofą”. Będą kolejne protesty, również w Gliwicach

Rząd ma czas do końca roku by pokojowo podać się do dymisji – to jedno z ultimatów przedstawionych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Oprócz tego, strona społeczna protestów oczekuje podniesienia finansowania ochrony zdrowia i załatwienia sprawy wyroku TK w sprawie aborcji.

W niedzielę odbyło się pierwsze spotkanie wstępnego składu Rady Konsultacyjnej, która w imieniu protestujących w całej Polsce ma zająć się postulatami zbieranymi z protestów i – jak zaznacza Ogólnopolski Strajk Kobiet – „ścieżkami wyjścia z bagna”.

Rada będzie pracować w obszarach tematycznych – polach walki – w formie zespołów roboczych. Skład Rady nie jest ostateczny i zamknięty, wręcz przeciwnie – dopiero zaczyna się on kształtować. Ostatecznie będzie ona liczyć MINIMUM KILKADZIESIĄT OSÓB – osób eksperckich, aktywistek i aktywistów oraz osób z doświadczeniem opozycji demokratycznej. Zbieramy i prosimy o zgłoszenia i rekomendacje osób – eksperckich i z doświadczeniem aktywistycznym – przekazują działaczki OSK.

Wstępny skład Rady: Barbara Labuda, Danuta Kuroń, Dorota Łoboda, Katarzyna Pikulska, Bożena Przyłuska, Dominika Lasota, Nadia Oleszczuk, Robert Hojda, Kinga Łozińska, Paweł Kasprzak, Jacek Wiśniewski, Monika Płatek, Katarzyna Bierzanowska, Sebastian Słowiński, Michał Boni, Mirosława Makuchowska, Aleksandra Kaczorek, Beata Chmiel, Roman Kurkiewicz, Piotr Szumlewicz.

Na tym etapie protestów Rada ma dwa zadania – pracę nad postulatami zbieranymi z protestów i komentarzy, tak aby głos z ulicy uporządkować i uwspólnić, a także poszukiwanie sposobów wyjścia z aktualnej sytuacji polityczno-gospodarczej, w jakiej znalazł się nasz kraj, a do której doprowadzili rządzący.

Wyznaczono 13 obszarów – pól walki.

Wśród problemów, jakimi zajmą się członkowie Rady Konsultacyjnej, znajdą się: prawa kobiet; prawa osób LGBTQIA+; świeckie państwo; praworządność – wolne sądy i służby państwowe, nie partyjne; państwo – legalne instytucje; prawdziwy Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka; pandemia – walka z katastrofą w ochronie zdrowia i łagodzenie skutków pandemii; klimat i prawa zwierząt; stop faszyzacji życia publicznego – no pasaran!; rynek pracy – niech nie będzie śmieciowy; edukacja – walka z katastrofą w szkolnictwie; niepełnosprawność – prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami; media – wolne media/ stop propagandzie; a także wsparcie dla dzieci i młodzieży/ walka z kryzysem w psychiatrii.

Są to nazwy robocze pól walki, których dotyczą postulaty osób protestujących – w toku prac Rady mogą ulec zmianie, mogą być inaczej ukształtowane. Gwarantujemy Wam, że Rada będzie pełnić rolę wyłącznie służebną w stosunku do Waszego głosu na ulicach. Powołujemy ją, bo o tym, co z prawami kobiet i co z tą Polską nie może decydować sama Fundacja OSK, ani Strajk Kobiet jako ruch społeczny. Dzieje się coś większego. Dzieje się coś wielkiego. Czujemy się w obowiązku ZAGWARANTOWAĆ Wam, że nic o Was bez Was, nic ponad naszymi i Waszymi głowami. I potrafimy to zrobić – zapewniają działacze OSK.

Do każdego z tych obszarów można zgłaszać swoich ekspertów. Należy to zrobić pisząc na odpowiedni adres e-mail (dostępne we wpisie poniżej).

Trzy ultimata dla rządzących

Podczas niedzielnej konferencji prasowej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przedstawione zostały ultimata dla rządzących. Pierwsze odnosi się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, od którego rozpoczęły się protesty.

Rząd miał czas do zeszłej środy, żeby załatwić sprawę oświadczenia mgr Julii Przyłębskiej o zakazie aborcji. Nie zrobił tego, zamiast tego mamy festiwal idiotycznych oświadczeń mieszanych z pogróżkami, pomysłów kompromisu z kompromisem – podkreśla OSK.

Rząd ma tydzień, żeby zająć się katastrofą w systemie ochrony zdrowia, przenosząc środki budżetowe m. in. z finansowania Kościoła i TVPiS na finansowanie ochrony zdrowia, tak aby było na poziomie 10%

– to drugi warunek stawiany rządzącym.

Ostatnie z ultimatów jest – jak zaznacza OSK – kluczowe. – Rząd ma czas do końca roku, żeby pokojowo podać się do dymisji, aby można było zacząć sprzątać ten bałagan w każdej sferze życia publicznego – zaznacza strona społeczna.

Co dalej z protestami?

OSK stworzył profesjonalną mapę wydarzeń wraz z formularzem dla inicjatorek protestów, tak aby dotrzeć do wszystkich osób, także tych spoza struktur Strajku Kobiet, ze wsparciem logistycznym, organizacyjnym i finansowym. Dostępna jest tutaj.

Wiemy, że jesteście zmęczone i zmęczeni. Lepiej czuć zmęczenie, niż taki potworny strach, jaki czuje Kaczyński, który sam sobie zrobił w piątek #zostańWdomu przy pomocy jakichś 2000 policjantów. A na pytanie: „no ale jakie mamy szanse obalenia tego rządu i zrobienia Polski jak należy, w której kobieta nie jest rzeczą i nie rządzą nami złoczyńcy i złodzieje?” odpowiadajcie: WIĘKSZA NIŻ KIEDYKOLWIEK WCZEŚNIEJ. Siły! – zaznaczają działaczki z OSK.

W poniedziałek protesty odbędą się w Katowicach (16:05, Blokada, rondo im. J. Ziętka), Pyskowicach (19:00, Spacer w Obronie Praw Kobiet, Plac Piłsudskiego) i Knurowie (19:30, Knurowski Łańcuch Solidarności, scena w Parku Feliksa Ogana). W Gliwicach demonstracja planowana jest na środę.

(żms)/(OSK/FB)
fot. 24gliwice.pl