Szczęśliwy finał poszukiwań starszej siemianowiczanki. Pokonała wraz z psem 30 kilometrów

72-latka wyszła z domu na spacer z czworonogiem i nie wróciła. Z uwagi na fakt, iż kobieta choruje na Alzheimera, przebywanie poza domem było dla niej poważnym zagrożeniem.

Do akcji poszukiwawczej skierowano wszystkie siły siemianowickiej policji. Mundurowych wsparło także kilkunastu policjantów z katowickiego oddziału prewencji. Kobieta została odnaleziona w piątek po południu.

[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””] O zaginięciu mundurowi zostali powiadomieni w czwartek wieczorem przez rodzinę.   [/perfectpullquote]

Wszyscy zaangażowani w sprawę funkcjonariusze przeszukiwali miejsca, w których mogła być kobieta. Sprawdzano klatki schodowe, piwnice, cmentarze, przystanki komunikacji oraz parki czy skwery. Dzielnicowi wykorzystując dobry kontakt z mieszkańcami próbowali zebrać jak najwięcej informacji, które pozwoliłyby odnaleźć 72-latkę.


Stróże prawa nawiązali kontakt z korporacjami taksówkarzy, którym przekazali zdjęcia zaginionej. Informacja o poszukiwaniach seniorki została umieszczona na stronach internetowych śląskiej policji oraz urzędu miasta. Policjanci rozesłali do wszystkich jednostek policji komunikat ze zdjęciem siemianowiczanki.

[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””] Na całe szczęście w piątek dyżurny został powiadomiony, że kobietę odnaleziono. Okazało się, że dotarła razem z psem do Gliwic.   [/perfectpullquote]

Tu jej losami zainteresowali się strażnicy miejscy. Starsza pani była zdezorientowana i kontakt z nią był bardzo mocno utrudniony. Cała i zdrowa seniorka została przekazana pod opiekę rodziny.

(żms)/KMP w Siemianowicach Śląskich