Włamanie na terenie ogródków działkowych. „Łapać złodzieja” usłyszał policjant z Chorzowa

Właściciele jednego z ogródków działkowych w centrum Gliwic nakryli sprawcę włamania do altanki, o fakcie powiadomili dyżurnego gliwickiej policji. Wszczęli też alarm – na wołanie zareagował rowerzysta – będący w czasie wolnym od służby chorzowski policjant ruszył w pościg za uciekającym.

Stróż prawa poza godzinami pracy jeździ na rowerze, a we wtorek dojechał aż w rejon Gliwic. Szybka reakcja mundurowego pozwoliła na zatrzymanie złodzieja.

Wczoraj około 13.30 dyżurny gliwickiej komendy otrzymał informację o włamaniu do jednej z altanek na terenie ogródków działkowych przy ul. Feliksa Orlickiego. O całym zdarzeniu powiadomiła właścicielka altanki, do której się włamano. Tak się złożyło, że w pobliżu, drogą rowerową przejeżdżał chorzowski policjant – sierżant Bartłomiej Ziętek. Słysząc wołanie „łapać złodzieja”, natychmiast ruszył do akcji. Dyżurny w rejon zdarzenia wysłał patrol policji – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.


Jak ustalili mundurowi, 41-letni gliwiczanin włamał się do altanki, a następnie zabrał z wnętrza sprzęt elektroniczny i instalacyjny. Wszystkie przedmioty odzyskano

– dodaje oficer prasowy.

Przy okazji okazało się, że zatrzymany jest poszukiwany do odbycia kary 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice