Skąd takie różnice w cenie wody? Czy jej dystrybucja i odprowadzanie ścieków w różnych częściach Polski wiąże się z aż tak różnymi kosztami? W rozmowie z portalem money.pl wyjaśnia to prezydent Zygmunt Frankiewicz.
Na cenę wody składają się koszty jej pozyskania i dostarczenia do odbiorców. Zajmują się tym lokalne przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, a o cenie wody i ścieków decydują ostatecznie radni. To oni mogą obniżyć jej cenę, ale muszą liczyć się z tym, że jeśli będzie ona zbyt niska, gmina będzie musiała pokryć część kosztów dostarczenia jej do mieszkańców.
– Zarówno burmistrz czy prezydent miasta, analizując propozycję przedsiębiorstwa, jak i rada, przyjmując uchwałę, sprawdzają, czy koszty wody są rzetelnie ustalone. Zdarzają się sytuacje, gdy w wyniku tych kontroli dostawca obniża jej cenę w stosunku do wyjściowej propozycji – wyjaśnia Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich, prezydent Gliwic.
Dzięki temu mamy gwarancje, że na wodzie nikt nie zarabia, a pokrywane są jedynie koszty jej dostarczenia do odbiorców
– zapewnia prezydent.
Zygmunt Frankiewicz dodaje, że średni narzut spółek miejskich do kosztów pozyskania i doprowadzenia wody w Polsce wynosi 2 proc. Zbyt mało, by można było pokryć wydatki związane utrzymaniem infrastruktury wodociągowej w dobrym stanie, nie mówiąc już o zapewnieniu środków na rozwój i modernizację.
– Na dodatkowe inwestycje przeznaczane są pieniądze nie tylko z budżetów gmin, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale również z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej – wylicza Frankiewicz dla serwisu money.pl.
Łączna cena brutto, jaką trzeba zapłacić za 1 m3 wody wraz z odprowadzeniem ścieków, w dużych miastach w Polsce waha się w granicach od 7,13 zł (Białystok) do 14,11 zł (Katowice). To niemal dwukrotna różnica w cenie.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]W Gliwicach jest nieco taniej niż w Katowicach, ale na tle innych, dużo większych gmin i tak wychodzimy drożej.[/perfectpullquote]1 m3 wody dla gospodarstw domowych kosztuje 4,82 zł brutto, 1 m3 ścieków to wydatek rzędu 6,77 zł. Razem gliwiczanie płacą 11,59 zł. W niemal dziesięciokrotnie bardziej ludnej Warszawie jest to koszt zbliżony, bo 11,47 zł, w Poznaniu 10,29 zł, a we Wrocławiu 10,79 zł. Najlepiej na południu Polski wypada Opole, gdzie łącznie za wodę i ścieki trzeba zapłacić 9,29 zł.
(żms)/money.pl/Związek Miast Polskich
