Zuchwała kradzież „na wyrwę” przy ulicy Zwycięstwa. Nieletni sprawca będzie odpowiadał jak dorosły

W „biały dzień”, w centrum miasta, przy ruchliwej ulicy, doszło do kradzieży torebki. Młody mężczyzna nagle podbiegł do starszej kobiety, chwycił za torebkę i szarpnął, po czym zaczął uciekać.

 
Broniąca swojego mienia gliwiczanka upadła na chodnik. Sprawca błyskawicznie oddalił się z miejsca z łupem. Nikt nie zdążył zareagować.

Informacja o zuchwałej kradzieży na ul. Zwycięstwa w Gliwicach błyskawicznie trafiła do gliwickiej policji.

Dyżurny III komisariatu natychmiast powiadomił patrole i posługując się monitoringiem miejskim, kierował policjantów za sprawcą. Ten, myśląc, że przechytrzy i zmyli pościg, ściągnął czapkę i bluzę. Krążył po ulicach, aż w końcu, biegnąc na dworzec kolejowy, został pochwycony przez policjantów z „trójki” – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice. Sprawcą okazał się 17-latek, przyjezdny, uciekinier z jednego ze śląskich ośrodków wychowawczych, poszukiwany przez raciborską policję.

W tym przypadku nieletni sprawca przestępstwa, jako osoba, która ukończyła już 17 lat, odpowie przed sądem jak każdy dorosły. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty, z wyjątkiem telefonu, który został wyrzucony przez podejrzanego w czasie ucieczki

– dodaje Słomski.

Przestępstwo kradzieży torebki z dokumentami i pieniędzmi wyczerpuje znamiona dwóch przestępstw – kradzieży dokumentów, art. 275 § 1 kk, zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast za kradzież mienia (art. 278 § 1 K.k.) karą jest pozbawienie wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Oprócz tego młodemu podejrzanemu mogą grozić inne konsekwencje – 71-letnia pokrzywdzona, broniąc swojego mienia, przewróciła się, doznając obrażeń głowy i ręki. Dokładna kwalifikacja czynu, którego dopuścił się 17-latek, w zależności od obrażeń, jakich doznała pokrzywdzona, nastąpi w trakcie postępowania karnego.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice