A jednak się da! Kierowcy odjechali, ulica posprzątana. Eksperyment stanie się normą?

To co latami wydawało się w Gliwicach niemożliwe, nagle jest całkiem dobrym rozwiązaniem. Okazuje się bowiem, że zalegający miesiącami brud na ulicy, zwykle niedostępnej dla sprzętu z powodu parkujących samochodów, da się posprzątać.

„Ulica Tuwima posprzątana. Kierowcy zgodnie z ustawionym oznakowaniem i informacją o niepozostawianiu samochodów w wyznaczonym dniu tygodnia usunęli swoje pojazdy. Dzięki temu firma sprzątająca mogła dokładnie pozamiatać całą szerokość jezdni” – donosi serwis Zarządu Dróg Miejskich. O planowanej akcji czyszczenia ulicy z samochodów, a potem brudu informowały prawie wszystkie media w Gliwicach (również my). Solidne sprzątanie ulicy okazało się wydarzeniem niecodziennym.

Kierowcy ul. Tuwima samochody usunęli, wbrew obawom, że nikt do czasowych zakazów parkowania nie będzie się stosował. Entuzjazmu nie kryje też ZDM, dziękując kierowcom i zapowiadając kolejne akcje w innych miejscach. „Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich wraz z wykonawcami odpowiedzialnymi za sprzątanie w mieście mają nadzieję, że kolejne miejsce, w którym pojawi się znak zakazu zatrzymywania wraz z określonym na zawieszonej pod nim terminem wyłączenia z parkowania, będzie respektowany także w inny dzielnicach”.


Wierzymy, że się uda, trzymamy kciuki.

(mf)/fot. ZDM Gliwice