W czwartek radni podejmą decyzję czy przy ul. Matejki 10 (Hotel Royal Gliwice) powstanie kasyno. Pomysł na otwarcie takiego lokalu wraca w Gliwicach od lat i za każdym razem wywołuje gorącą debatę.
Zapewne nie inaczej będzie na najbliższej sesji Rady Miasta. Tym razem o utworzenie kasyna zawnioskowały dwie firmy (powiązane ze sobą, posiadające ten sam adres siedziby) – NOVO INVESTMENTPL Sp. z o.o. i NOVOBET Sp. z o.o. z Zabierzowa. Obie spółki należą do Grupy NOVOMATIC.
– Grupa ta od kilkudziesięciu lat specjalizuje się w działalności hazardowej na całym świecie i jest numerem 1 w Europie w dziedzinie nowych technologii branży gamingowej. Dużą wagę przywiązuje do odpowiedzialnego korzystania z gry – czytamy w uzasadnienie uchwały.
Jak przekonują we wniosku spółki, dzięki utworzeniu kasyna powstaną nowe miejsca pracy, a spółki zamierzają zaangażować się we wspieranie „lokalnych inicjatyw i przedsięwzięć”. Wśród nich we wniosku wymienione są m.in. ośrodki edukacyjne, kluby sportowe i przedsięwzięcia charytatywne.
Czy to wystarczy, by przekonać radnych?
Od czasu ostatniego głosowania zmienił się nieco układ sił w Radzie Miasta i pomysł tym razem może zostać przeforsowany. Jak dotychczas za powstaniem kasyna głosowali głównie radni Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza (choć akurat w tej sprawie niektórzy wstrzymywali się od głosu). Pozytywnie o pomyśle wypowiadało się też kierownictwo miasta z prezydentem Frankiewiczem na czele. Za każdym razem brakowało jednak większości, by pozytywnie zaopiniować uchwałę.
Przypomnijmy, według ustawy o grach hazardowych, łączna liczba kasyn gry w województwie, nie może być wyższa niż 1 kasyno na każde pełne 650 tys. mieszkańców województwa. Obecna sytuacja demograficzna w regionie pozwala na utworzenie siedmiu obiektów. Jak słyszymy w kuluarach, niedawno jedno z kasyn na Śląsku zostało zamknięte, więc to tworzy możliwość utworzenia lokalu w Gliwicach.
Wniosek o udzielenie koncesji kierowany jest do Ministra Finansów, ale zgodnie z przepisami, wymagane jest też wydanie pozytywnej opinii na temat lokalizacji kasyna przez radę gminy.
Michał Szewczyk
10 nowych miejsc pracy = 100 uzależnionych od hazardu. Dzięki, wypad
Dodaj do tego tych, którzy w związku z przegraniem całego dorobku życia postanawiają trochę wcześniej zakończyć swoją kadencję na tej planecie. To też dodatkowe wakaty.
Zgadza się – mają z tym wyp….ać ! Rzeczywiście kasyno jest tu potrzebne jak k….wie majtki. Gliwice to nie Las Vegas, tutaj nie będą grać kolesie którzy mają chałupy wytapetowane studolarówkami, tylko dzieciaki które będą tam przegrywać majątek i dorobek życia swoich rodziców. Dlatego jeszcze raz mówię – Wyp……ać z tym !
W latach 90-tych w Gliwicach mafie hulały aż miło, z nie tak bardzo cichym przyzwoleniem władz miasta czy policji. Były to różnego rodzaju „lichwiarskie” parabanki, giełdy, szemrane firmy, domy uciech wszelakich i cudem, z niczego stworzone, kantory. Zgodnie z ówczesną biznesową zasadą, że pierwszy milion trzeba ukraść. Złote czasy skończyły się wyrokami, niezbyt dotkliwymi, po których wcześniejsi gangsterzy przemienili się w szacownych obywateli. Mają swoje „królewskie” biznesy, wykupione od miasta atrakcyjne budynki w dobrej lokalizacji, działki budowlane i inne dobra. Żyją spokojne ale wyrasta nowa fala chętnych do powtórzenia ich „sukcesu”. Do zachowania pozorów legalności potrzebne są im głosy radnych.… Czytaj więcej »
Mika i Mitręga w tle patologia Gliwic na czele z Sztymelską
W latach 1948-1955 'Kasyno” (ruletka,bakarat,poker itp.)funkcjonowało na I piętrze na rogu Paulińskiej i Wiatreka. W 1956 prowadzący ten biznes wyjechał do Izraela.
W hotelu Royal? Dlaczego mnie to nie dziwi?
W okresie kampanii wyborczej do samorządu gliwickiego podobnie jak na autobusach miejskich można w witrynie Hotelu Royal widzieć informację wyborczą komitetu Frankiewicza
Mitręga z PO w Gliwicach i Mika zdegradowany Prezes SO w Gliwicach się ucieszą a prostytutki zarobią krocie mundurowi z Chorzowa stali klienci i tak casyno kręci się w Gliwicach od lat pod przykrywką domówek swingersów i stręczycieli
Przyczółek mafii i biednych ludzi ciężko uzależnionych. Chyba nie jest potrzebny.
Łatwiej było przejmować majątki niż otrzymać koncesję
No i gra wreszcie coś się będzie działo w Gliwicach
Tylko gdzie takiego boroka po przegranej odstawić
W Gliwicach gdzie mamy A1, A4, Dk88, DTS nie ma soru
Może do centrum przesiadkowego
W hotelu Royal i wszystko jasne.
Te przedsięwzięcia charytatywne powinny przekonać radnych. Mocny argument.
Mogliby głosować nad kolejnym monopolem, chleba nie kupisz a allko wszędzie
to akurat rynek
widac na alko jest większe zapotrzebowanie
Pszenica od po wojny jest modyfikowana a obecnie spryskiwana round- upem. Smacznego. Onkologia na was cierpliwie zaczeka, nawet obecnie jest oblegana przez tłumy chorych, dobrowolnych królików doświadczalnych. Chyba, że słowo „chleb” użyłeś jako symbol godnego życia.
Pszenica jest modyfikowana odkąd „człowiek” pojawił się na Ziemi.
Będziemy wspierać sport….
Hotel/KASYNO – Piast Gliwice ……………..
Prawdopodobnie ta sama prywatna kieszonka-)
No i ogromny wzrost zatrudnienia – kilka osób.
W Zabrzu są przynajmniej 3 nielegalne, ile takich funcjonuje w Gliwicach?
Swietne czasy na gre w ruletke.
Szczerze to w stacjonarnym kasynie niegdy nie byłem. jest sporo gier online na total casino i tam czasem sobie zajrzę by poklikać. a czy to dobry pomysł by otworzyć takie miejsce w mieście to się nie wypowiem bo nie mam zdania
Mimo wszystko jednak, nie mając nic do powiedzenia wypowiedziałeś się. Brawo, potrzeba nam więcej takich komentatorów, a nie tylko Ampuła i Ampuła.
Jeśli to będzie kasyno z prawdziwego zdarzenia (m.in. dress code) to czemu nie….
Kto to powiedział? „To nie jest taki hazard, jak sobie Państwo wyobrażacie, bo prawdopodobieństwo wygranej jest 97%. To jest zabawa i wiem co mówię” :DDD
Tak było :)
Kasyno?W tym mieście nie ma nawet gdzie wyjść się zabawić.Centrum wieczorem zamiera
Popytaj mieszkańców centrum. Opowiedzą ci wszystko o „wieczornym zamieraniu”.
Nie mówmy o chlaniu na ławkach i patollogi
Jestem za otwarciem, ŻYCIE NOCNE W NASZYM MIEŚCIE JEST POTRZEBNE
Wnioskodawcy wyraźnie zaufali zapewnieniom, że w Gliwicach nie ma problemu bezdomności.
Nie dopytali niestety, czy nie ma problemu z bezdomnymi.
Ockną się boleśnie, kiedy w kasynie nałogowo trzeba będzie odkażać plusz, wyparzać żetony i wymieniać prześmiardłe sukno.
Czemu nie zawsze to kasa z podatku dla miasta. A co do uzaleznienia od hazardu to popatrzcie ile jest alkocholikow i nikt sie nieczepia zeby zlikwidowac sprzedaz alkocholu
Uczę się już , tylko jeszcze muszę bank zbudować, tam gdzie to ściernisko https://www.youtube.com/watch?v=Z-NKsGZ3mRs