„Festiwal populistycznego rozdawnictwa”. Prezydent krytykuje decyzje radnych

Zygmunt Frankiewicz nie zostawia suchej nitki na radnych, którzy tydzień temu przegłosowali poprawki prezydenckiej tzw. uchwały „żłobkowej”.

„Zaproponowany przeze mnie spójny system tej opieki został zniszczony – ze względów populistyczno-politycznych bez merytorycznych argumentów ? a przyjęta ?poprawiona? uchwała zwiększa wydatki bieżące miasta” – czytamy w rozesłanym do mediów oświadczeniu.

To kolejna odsłona konfliktu pomiędzy prezydentem Gliwic a radnymi Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Przyjęte przez radnych na ubiegłej sesji poprawki do tzw. uchwały żłobkowej podwyższają wydatki miasta. Według prezydenta, decyzje radnych mogą skutkować obniżeniem ratingu miasta a to z kolei spowoduje wzrost kosztów obsługi kredytów. Jak wylicza magistrat, dodatkowe zabezpieczenie kredytu gwarancjami bankowymi na okres jego trwania to strata dla budżetu miasta ok. 33 mln zł.


Poniżej prezentujemy pełną treść oświadczenia, które dotarło dzisiaj do naszej redakcji.

Radni Rady Miejskiej
w Gliwicach
.

Oświadczenie

Przez lata budowaliśmy podstawy gospodarcze naszego miasta. Wysiłki te przyniosły oczekiwane efekty. Z pozycji jednego z najbiedniejszych miast na Śląsku doszliśmy do poziomu miasta, które rozwija się w niebywałym tempie i stanowi wyróżniający się punkt nie tylko na mapie Polski. W tym roku budżet naszego miasta sięgnie miliarda złotych. Nie jesteśmy zadłużeni, w przeciwieństwie do bardzo wielu miast w Polsce.
.
Nie musimy rezygnować z zaplanowanych inwestycji i możemy na ten cel wziąć bardzo korzystny kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym, na co inni nie mogą sobie pozwolić. EBI po – dokładnym sprawdzeniu nas – zgodziło się kredytować gliwickie inwestycje, które o kolejny stopień podniosą jakość życia w mieście, będą stanowiły następny impuls do dalszego rozwoju, stworzą nowe miejsca pracy.
.
Trzeba jednak bezwzględnie pamiętać, że Europę, i nasz kraj także, czekają w najbliższych latach trudne czasy. Trzeba będzie jeszcze rozważniej wydawać pieniądze i jeszcze pieczołowiciej dbać o zabezpieczenie finansowe planowanych przedsięwzięć rozwojowych. Premier polskiego rządu mówi otwarcie o konieczności zaciskania pasa, zapowiadając bolesne, ale konieczne cięcia wydatków bieżących po to, aby Polska mogła utrzymać dobre tempo inwestycyjne, wykorzystując niespotykana do tej pory szansę unijnej pomocy na odrabianie zapóźnień, a jednocześnie, aby nie wpaść w dramatyczne kłopoty, które dotkają Europę. Wiele polskich miast natychmiast zrozumiało tę konieczność i poważnie ogranicza wydatki bieżące.
.
Tymczasem w Gliwicach Rada Miejska zaczyna podążać w przeciwnym kierunku i rozpoczyna festiwal ?populistycznego rozdawnictwa?, przyjmując ? mimo ostrzeżeń – kolejne uchwały mogące doprowadzić do destabilizacji budżetu, a w konsekwencji narazić miasto na poważne kłopoty.
.
Pierwszą zapowiedzią wprowadzania Gliwic na złą i szkodliwą drogę jest podjęta na sesji 17 listopada br. przez koalicję Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości w gliwickiej Radzie Miejskiej uchwała dotycząca opieki nad dziećmi do lat 3. Zaproponowany przeze mnie spójny system tej opieki został zniszczony – ze względów populistyczno-politycznych bez merytorycznych argumentów ? a przyjęta ?poprawiona? uchwała zwiększa wydatki bieżące miasta. Podobnie będzie w przypadku przyjęcia na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Gliwicach (24 listopada br.) uchwał w sprawie odpłatności za przedszkola, ustalenia wysokości cen i opłat za korzystanie z miejskich obiektów i terenów użyteczności publicznej i uchwały wzywającej prezydenta do remontu starego budynku szkolnego.
.
W zasadach kredytowania naszych inwestycji przez EBI zapisano, że spadek oceny ratingu, czyli naszej wiarygodności kredytowej, a więc zwiększenie ryzyka jakie ponosi bank pożyczający nam pieniądze, będzie dla nas kosztowny. W tej chwili mamy ocenę ratingową na poziomie A w ratingu krajowym i BBB w raitingu międzynarodowym. Znaczy to, że wiarygodność kredytowa Gliwic jest dobra. Warto przypomnieć, że ostatnio poprawiliśmy ? z dużym wysiłkiem ? perspektywę ratingową ze stabilnej na pozytywną. W przypadku spadku poziomu oceny ratingowej zaistnieje konieczność dodatkowego zabezpieczenia kredytu w formie gwarancji bankowej lub depozytu gotówkowego. Wyliczenie konsekwencji takiej konieczności nie jest skomplikowane. Dodatkowe zabezpieczenie kredytu gwarancjami bankowymi na okres jego trwania to strata dla budżetu miasta ok. 33 mln zł.
.
Mogłoby się wydawać, że wzrost wydatków bieżących o stosunkowo małe kwoty w budżecie miasta – na poziomie jednego ? dwóch milionów złotych – nie mają wpływu na ocenę ratingową, bo cóż to jest w miliardowym budżecie. Nic bardziej błędnego. Każde kilka milionów złotych powiększających wydatki bieżące miasta istotnie zmniejsza nadwyżkę operacyjną i może zmienić korzystny rating, który określa Gliwice jako solidnego, łatwowypłacalnego kredytobiorcę.
.
Kłopotów i tak nie unikniemy, bo sama zapowiedź premiera podniesienia składki rentowej o 2% zwiększy wydatki płacowe budżetu miasta o ponad 4,6 mln zł. A to dopiero początek zrzucania na samorządy problemów, za które odpowiada rząd.
.

Gliwice, 24 listopada 2011 r.
(-)Zygmunt Frankiewicz
Prezydent Miasta Gliwice

(mf)
fot. archiwum GM